|
obczaj-to.moblo.pl
nie chcę od Ciebie nic . Chcę tylko usłyszeć tą pierdoloną prawdę . Czy wymagam od Ciebie zbyt wiele ?
|
|
|
nie chcę od Ciebie nic . Chcę tylko usłyszeć tą pierdoloną prawdę . Czy wymagam od Ciebie zbyt wiele ?
|
|
|
i chcę być tą najważniejszą, rozumiesz? tym jebanym numerem jeden. oczkiem w głowie. diamentem, za którego byłbyś w stanie oddać wszystko.
|
|
|
czar prysł , pakuj uczucia i spierdalaj
|
|
|
Brakuje mi Ciebie bardziej niż myślałam... tych oczu, tych ust, tego przytulenia brakuje mi rozmów z tobą wieczorami... Brakuje dotyku, za rękę trzymania gdy Ciebie nie ma, wszystkiego mi brakuje ja ciebie lubię, lecz Tyyyy... Nie wiem co czujesz?
|
|
|
I co mam na to poradzić, że jak cię widzę to moje oczy się uśmiechają i przepełnia mnie wielka radość?
|
|
|
bogowie grają w kości i nie pytają wcale, czy chcesz przyłączyć się do gry. jest im obojętne, że właśnie porzuciłeś kogoś, dom, pracę, karierę czy marzenia. bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia, w którym każde pragnienie można osiągnąć wytężoną pracą i wytrwałością. bogowie nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość, ani oczekiwaniami. gdzieś we wszechświecie rzucają kości, i przypadkiem wypada twoja kolej. i odtąd zwyciężyć lub przegrać – to tylko kwestia szczęścia.
|
|
|
Szkoda, że w życiu nie słychać tak jak w filmach takiej fajnej muzyczki zapowiadającej zagrożenie.
|
|
|
Twoje słowa są chłodniejsze od śniegu.
|
|
|
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej,nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał.Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach.. teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
|
|
|
pamiętasz te czasy gdy szczytem marzeń było zostanie na dworze do ciemka ? gdy wyjaz do innego miasta z rodziciami wydawał się czymś w rodzaju podróży życia ? gdy całym Twoim światem było jedno szare blokowisko ? gdy jedynym zmartwieniem było to , czy lecą dzisiaj smerfy ? czasem chciałabym wrócić do tych beztroskich chwil, złapać łopatkę w rękę , pobiec do piaskownicy i nie przejmować się absolutnie niczym budując cudowny zamek z piasku.
|
|
|
uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia
|
|
|
dotknij miłość, zatrzymaj wiatr, ukołysz niebo, pocałuj gwiazdę, obejmij mrok, uchwyć chwilę, przywitaj się ze słońcem, zatańcz z księżycem, zabij nienawiść, wybacz wojnę zazdrości, pożartuj z uśmiechem i dopiero wtedy mów o wolności.
|
|
|
|