|
obczaaj.moblo.pl
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. jesteś bezlitosny! wykrzy
|
|
|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.
|
|
|
Już nie włączam dźwięku w telefonie przed snem by słyszeć czy dzwonisz. Nie pochłaniam tabliczki czekolady i nie snuję marzeń o tym jak przepraszasz mnie na kolanach. Choroba zwana Miłością przechodzi.
|
|
|
Poznać dziewczyne , rozkochać ją w sobie , zostawić , zapomnieć o niej . Proste równanie o facetach .
|
|
|
A wiesz jak wygląda wykres Twojej miłości do mnie ? Jak zygzak, pierdolony zygzak.. góra, dół, góra, dół .. weź się w końcu zdecyduj albo jesteś, albo odchodzisz .
|
|
|
Dobra,poddaję się.Na polu walki miłość vs.ja,ona rozłożyła mnie całkowicie na łopatki.Na koniec odeszła uderzając nogą w moje żebro i krzyczała z daleka, że jestem kolejną idiotką,która dała się na to nabrać.
|
|
|
-i co..cieszysz się z tego jak Ją zraniłeś?-tak a co, mam płakać?-wiesz,nie wiem ale przynajmniej okazałbyś jej trochę szacunku, czy coś...-a ona?!..co ona mi zrobiła! pomyślałeś o tym?!-ona?! ona nic nie zrobiła! to Ty ją pierwszy rzuciłeś...
|
|
|
Rozumiesz, skurwysyni się nie zmieniają. Może pozornie udają przemianę ale tak naprawdę ich traktowanie dziewczyn się nie zmienia. Wciąż mają głęboko to co czujesz, i zleją Cie dla pierwszej lepszej. Ale wiem, wiem ta grupa chłopców kręci najbardziej
|
|
|
Przeczytasz Jego imię w internecie,w czyimś opisie czy notce.W jednej sekundzie żołądek wykonuje trylion obrotów,oddech ewidentnie przyśpiesza,a serce zaczyna bić niemożliwie głośno i szybko.Nie możesz racjonalnie myśleć.mimowolnie usta zaczynają Ci drgać,a do oczu napływają nieskazitelne łzy.Oszukuj się dalej,że o Nim zapomniałaś i nie żyjesz wspomnieniami jakie po sobie,pozostawił.
|
|
|
Miała wszystko gdzieś. Dzisiaj był jej dzień, miała go spędzić z Nim. Szykowała się kilka godzin, dobierając wszystko starannie. Padało, więc wzięła ze sobą kolorowy parasol, pasujący do jej sukienki w kwiatki. Kiedy już byli w połowie drogi do pizzerii, Jego telefon zadzwonił. Powiedział do słuchawki 'Spokojnie kochanie, jeżdżę na desce z kolegami'. Spojrzała na niego oczyma pełnymi łez. Miał dziewczynę, oszukał ją. Parasolka wypadła jej z rąk, po twarzy leciały słone łzy i krople deszczu. Powiedziała tylko 'Ty dupku', złapała parasol i pobiegła w stronę domu .
|
|
|
|