|
nothingmoree.moblo.pl
Chłopak staje się mężczyzną dopiero wtedy kiedy przestaje patrzeć w dekolt a zaczyna patrzeć w oczy.
|
|
|
Chłopak staje się mężczyzną dopiero wtedy, kiedy przestaje patrzeć w dekolt , a zaczyna patrzeć w oczy.
|
|
|
I chcę doprowadzic cie do takiego stanu, że to ty kurwa przyjdziesz z podkulonym ogonem do mnie prosic o wybaczenie, a ja ze słodką minką podejde do mojego nowego chłopaka słodko go pocałuje i powiem Ci " Spierdalaj " i wtedy to ty będziesz płakał całą noc i tęsknił za mną cholernie ! Będziesz czuł, że popełniłeś błąd i mnie już nie zdobędziesz.
|
|
|
jeśli ciągle jesteś singlem, to znaczy, że Bóg patrzy na ciebie i mówi: 'a tego człowieka zachowam dla kogoś wyjątkowego'.
|
|
|
jeśli ciągle jesteś singlem, to znaczy, że Bóg patrzy na ciebie i mówi: 'a tego człowieka zachowam dla kogoś wyjątkowego'.
|
|
|
mała to może być Twoja pała , ja ewentualnie jestem niska . !
|
|
|
nie, nie jestem piękna. nawet nie staram się być piękna, bo po co? po co mam zwabiać, nęcić i korcić skoro i tak z tego nie korzystam? po co mam zwiększać liczbę zachorowań na depresję, złamane serce, zatracone nadzieje? po co mam krzywdzić ludzi? jaki jest w tym cel? nie, nie jestem piękna. nie chcę być.
|
|
|
kurwa, debilu, jebany kretynie, popierdolony szmaciarzu, nienormalny egoisto. KOCHAJ MNIE . !
|
|
|
Pobawmy się w dzieci. Ja będę krzyczeć, tupać i obrażać się, a Ty kupisz mi jabłkowego chupa-chupsa, pocałujesz w czółko i znowu będzie okej. : 3
|
|
|
Jestem jedną z tych wariatek, kochających kłótnie i bitwy na poduszki. Dogryzanie to u mnie codzienność, a nudę wyeliminowałam z życia. Mam nierówno pod sufitem, ale jak pokocham, nie widzę odwrotu. Jeśli zdradzisz się wścieknę. Możesz mnie nazwać idiotką, możesz zrównać z ziemią, zdeptać moje serce, ale ja i tak się podniosę aby skopać ci tyłek. ; *
|
|
|
byli ze sobą ponad rok , zawsze rano gdy się obudziła w skrzynce odbiorczej miała już kilka eesów od niego , tym razem nie napisał . " pewnie nie ma nic na koncie " - pomyślała . Następnego dnia rano , gdy nadal nic nie pisał , pomyślała " a matka nie chce mu dać , nigdy mnie nie lubiła " - chciała wierzyć w te swoje myśli , ale rozum mówił jej zupełnie co innego . Pomyślała , że da mu czas do soboty , jeśli nie napisze w sobote o północy pójdzie i skoczy z mostu . Nie napisał . Stała na ogromnym moście i patrzyła w dół . " kocham Cie " - krzyknęła i skoczyła z telefonem w ręku . W momencie gdy leciała poczuła wibracje w prawej ręce . " skarbie przepraszam , że nie pisałem ale matka .. sama wiesz . Kocham Cie " - napisał . Chciała się jakoś ratować , ale nie dała rady , było o pare sekund za późno .
|
|
|
Wziął czajnik z wrzątkiem i kubek z torebką Sagi i wyszedł z mieszkania. Po chwili zapukał, a kiedy otworzyłam, powiedział: "Cześć, chcesz herbaty?"
|
|
|
szliśmy przez park milcząc, złapał mnie za rękę łagodnie się uśmiechając. chodziliśmy z uśmiechem na twarzy alejkami. - brakowało mi Cię wiesz? nawet nie wiesz jak bardzo. - powiedział obejmując mnie w pasie. wtuliłam się w jego niebieską bluzę z wielkim uśmiechem na twarzy. - kocham Cię. - rzuciłam cicho. podniósł moją głowę do góry patrząc mi prosto w oczy, przybliżył się do mnie i lekko musnął moje wargi a ja miałam wrażenie, że zaraz nogi złamią mi się na pół. < 3
|
|
|
|