 |
noteworthy.moblo.pl
Powiedz im wszystkim że tętno Twoje i moje ma wspólną prędkość.
|
|
 |
Powiedz im wszystkim, że tętno Twoje i moje ma wspólną prędkość.
|
|
 |
Ej, mam parę pytań, a propo dawnych marzeń, Czemu pozwoliłeś by legły w gruzach?
|
|
 |
- Cześć. - napisała po tygodniu namysłu "czy napisać"- Cześć, kim jesteś? - odpisał,a ona uświadomiła sobie, że przecież już się nie znają.
|
|
 |
On chciał dostać od niej drugą szansę. A ona przez miesiąc próbowała dwa razy rozniecić płomień tą samą zapałką. Oboje przekonali się, iż istnieją cele bardzo trudne do osiągnięcia.
|
|
 |
Byłam rozczarowana otrzymawszy to, czego tak pragnęłam. Byłam rozczarowana tym, że weszłam w rolę, której nie chciałam grać. Byłam rozczarowana, że nie walczył, że nawet nie próbował mnie odwiedzic. To nie tak. Uczepiłam się byle czego. Nie tego w życiu szukałam, ale co najważniejsze, z czego bezwzględnie zdałam sobie sprawę - nigdy go nie kochałam.
|
|
 |
oprócz tego żeby wrócił.chciałam tylko zostać sama.
|
|
 |
Wbiegła do domu. wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. Nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. Zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. Zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.
|
|
 |
Potrzebuję kogoś do kogo będę mogła podbiec ze łzami w oczach jak małe dziecko.. tłumacząc, że mam nieodpartą ochotę się przytulić.
|
|
 |
Pragnę poczuć te motylki w brzuchu, mocniej bijące serce w klatce piersiowej. Chcę mieć gęsią skórkę i ciarki, ogarniające całe moje ciało. Zasmakować Ciebie. Jeszcze raz, jak kiedyś.
|
|
 |
Jeśli ktoś był dla Ciebie ważny, nie zapomnisz go. I nie ważne czy to był kochanek, czy przyjaciel czy nawet chomik...
|
|
 |
już nigdy nie będzie tak, jak kiedyś. już nigdy nie przytulisz mnie tak bardzo, bardzo mocno ... a ja nie stanę na palcach aby sięgnąc Twoich ust. już nigdy
|
|
 |
Wolałabym, żebyś w ogóle się nie odzywał, niż to robił i okazywał mi jak bardzo jestem Ci obojętna. W sumie to już sama nie wiem co mówię. Przecież kiedy się odezwałeś - po dłuższej przerwie - myślałam, że oszaleję ze szczęścia. I jak zwykle zniosłam to wszystko. I kończąc rozmowę .. z mojego szczęścia nie pozostało nic. Chyba właśnie Cię rozgryzłam. Chcesz, żebym Cię znienawidziła. Możesz sobie darować, bo to jest nierealne
|
|
|
|