|
notembracee.moblo.pl
:D
|
|
|
spójrz na moje plecy, te blizny to przyjaciele, a raczej ślady po nożach wbitych w sam środek pleców.
|
|
|
Pamiętam tamten dzień jak wczoraj, gdy zaskoczyła mnie niesamowicie namiętnym pocałunkiem. Pamiętam jak dziś, gdy wykrzyczała w złości to, że już do mnie nic nie czuje, że ma mnie dość, że potrzebuje czasu. Rozpaczałem, czułem się jak skończony idiota. Przez te nerwy leciał szlug za szlugiem. Po dwóch dniach powiedziała, że nie potrafi beze mnie żyć, że chce mnie mieć przy sobie, że mnie kocha... Jednak słowa rzucone na wiatr, pamiętam jak przed chwilą Jej złość, pamiętam moje łzy, pamiętam ale chyba nie chce pamiętać. Kurewski ból rozpierdalający wszystko, ta burza w głowie... Mimo wszystko Ją kocham, pokazała mi co to jest związek, pokazała mi te lepsze strony życia. Przepraszam, że nie byłem Twoim ideałem... / delikatnyy.
|
|
|
Być może parę razy musiałem uciekać przed śmiercią, jednak teraz z każdym dniem moja ochota na wysłanie za nią listu gończego wzrasta. / delikatnyy.
|
|
|
Albo mam takiego cholernego pecha, albo naprawdę pisane mi jest życie w zakonie.
|
|
|
Popełniłam wiele błędów, wiem. Ale dzięki nim nauczyłam się, że życie nie jest takie proste i trzeba nauczyć się walczyć z każdą przeciwnością losu. Być silnym, nie poddawać się. Tylko wstać i walczyć o to by było nam jak najlepiej. Walczyć o swoje szczęście
|
|
|
Nie ogarniam swojego życia, nie ogarniam ludzi, którzy życzą mi jak najgorzej, a mijając mnie na ulicy mówią "siema". Nie ogarniam fałszywej przyjaźni, która ostatnio zdarza mi się często. Nie ogarniam tej jebanej miłości, która ciągle wystawia mnie do wiatru. Nie ogarniam życia, problemów. Jestem słaba, w chuj słaba, nie daję rady, więc odsuwam się na bok.
|
|
|
rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym jebanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc
|
|
|
Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
|
od kiedy przestałeś się odzywać , wieczorami siadam na parapecie biorąc laptopa na nogi , puszczam rap i przeglądam moje archiwum na gg. tak bardzo tęsknie za tym , jak pisałeś mi, że nikt mnie nie zastąpi , że nigdy ode mnie nie odejdziesz. tak bardzo tęsknie za tym, jak kłóciliśmy się kto kogo bardziej kocha. najczęściej wtedy zaczynam tak strasznie płakać , że ledwo biorę oddech. jakiś głos mi mówi, że już nigdy tak nie będzie , że to koniec.. dopiero po chwili uświadamiam sobie, że miałam być silna.
|
|
|
nie pytaj, dlaczego ciągle mam w oczach łzy. z jakiego powodu non stop jestem przygnębiona. czy Mnie coś dręczy, a może po prostu tak intensywnie nad czymś myślę. dlaczego na nadgarstkach widnieją cięte rany. co sprawia, że każdej nocy cierpię na bezsenność. dlaczego wpadłam w nałóg z papierosami, albo wchłaniam alkohol w dużych dawkach. co jest przyczyną opuszczenia się w nauce i co sprawia, że rodzice o mało co nie wyrzekli się własnej córki
|
|
|
|