|
normalnainaczejx3.moblo.pl
I gapię się w tego sms'a 'zależy mi na tobie' i nie wiem co mam o tym myśleć.
|
|
|
I gapię się w tego sms'a 'zależy mi na tobie' i nie wiem co mam o tym myśleć.
|
|
|
grawitacja łóżka z rana nie zna granic. ;p
ja się nie przewracam. atakuje podłoge.
|
|
|
jak byłam młodsza, to nienawidziłam chodzić na śluby . prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie, szturchały mnie w ramię mówiąc : "no, teraz twoja kolej!'' . przestały, kiedy zaczęłam im to samo robić na pogrzebach . xd
|
|
|
to był naprawdę czysty przypadek; nikt nie mógł tego przewidzieć.
wyszłam właśnie z badania EKG, żeby zanieść je doktorowi do obejrzenia... i stanęłam w miejscu...
zobaczyłam chłopaka o pięknych, brązowych oczach... widziałam go już wcześniej, przecież mam jego numer telefonu, ale nie sądziłam że jego spojrzenie zwali mnie kiedykolwiek z nóg.
przecież spotykaliśmy się na meczach.. na jego meczach, na które chodziłam...
a dzisiaj mnie tak po prostu zatkało na jego widok... kurde, te oczy...
|
|
|
Oglądaliśmy z chłopakiem " szał ciał " mając niezłą bekę z tych pustych lasek kłócących się o to która to niby jest ładniejsza 'zmiażdżyłabyś je wszystkie' powiedział nagle całując mnie w czoło. ' tak ? to może się tam zgłoszę' krzyknęłam słodko się uśmiechając 'no chyba Cię popierdoliło , nikt nie ma prawa patrzeć na to ciało poza mną' mówiąc to nachylił się nade mną ' ale kotku ja nie jestem twoją własnością' szepnęłam mu do ucha ' a chcesz się przekonać' przyssał swoje usta do mojej szyi a ja używając całej swojej siły zrzuciłam go z kanapy krzycząc 'frajer' .Popatrzył na mnie tym swoim przeszywającym spojrzeniem , złapała za nogę po czym wziął na ręce i mówiąc 'małolata' zaczął całować w niezaprzeczalnie cudowny sposób. Tak , nie ma to jak romantyzm w naszym wykonaniu.
|
|
|
Jak dotąd dałam tylko jeden dowód odwagi: nie zabiłam się.
|
|
|
nie mów , że mnie lubisz , bo lubić możesz status na facebooku .
|
|
|
zadziwiające, jak jedna piosenka potrafi doprowadzić do płaczu i przywołać najgorsze myśli.
|
|
|
już dzisiaj, wiesz wpadłem powiedzieć tylko paręsłów, znikam.
Na sercu kamień, z ust cisza
i znów sie nie znamy i mijamy wśród pytań,
myślisz że będzie spoko? wątpie,
nie obchodzi mnie co mówisz o mnie!
A Ty nie dzwoń i nie pisz, bo nie chce Cie znać
jestem sam, nie ma nas, tylko ja i te wersy..
nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć,
bo łatwo coś stracić a trudniej docenić..
więc nie pisz i nie dzwoń,
już nie rośnie tętno
i wszystko mi jedno,
Ty to tylko przeszłość.
Nie ma nas pewnie ciężko to przeżyć,
nie ma szans, by to mogło sie zmienić...
|
|
|
cześć, wiem że mnie lubisz i ja Ciebie też, ale lubimy przecież udawać, że mamy na siebie wyjebane . ; /
|
|
|
Siedzieli na krawiężniku niedaleko jej domu. Krzyżując nogi bawiła się swoją kolorową bransoletką.- Ej ... - wyjąkał po chwili milczenia. Przeniosła na niego swoje spojrzenie.- Podobasz mi się. - powiedział nieśmiało, a ona sama do siebie się uśmiechnęła. Jego oczy wydawały się rozbiegane, czekał na reakcję. Położyła dłoń na jego . - Ty mi też ... - szepnęła. Czuła się jak w podstawówce. Jak gdyby to była jej pierwsza miłość. Niewinna , bez namiętnego pocałunku i obmacywania się w parku. Parsknął i w końcu na nią spojrzał. Nik , nikt jeszcze tak na nią nie patrzył ...
|
|
|
Od ich rozstania minął dokładnie rok. Pamiętała to dokładnie. Jego słowa: 'To koniec' zraniły ją tak bardzo. Ale teraz jest szczęśliwa, sama, niezależna. Zapomniała, że kiedykolwiek go kochała. Pamiętała tylko rozstanie. Zawsze mówiła sobie, że gdy wróci powie mu 'spierdalaj'. Wmawiała sobie, że on już nic dla niej nie znaczył. Ale tego dnia gdy Go zobaczyła na plaży, gdzie zawsze chodzili razem, wróciły wszystkie wspomnienia. Zastanawiała się co On tu robi. Ona przyszła tu po raz pierwszy bo tu się wszystko zaczęło ale też i skończyło. Postanowiła go zapytać. Podeszła i cichym głosem zapytała co tu robi. Odpowiedział 'Codziennie tu przychodzę, bo tak mi Ciebie brak, a tu czuję Twoją obecność. I zawsze mam nadzieję, że tu przyjdziesz'. Zrozumiała, że On nadal ją kocha. Ale zrozumiała także, że Ona nie przestała kochać jego. Przeprosił ją. Wybaczyła.
|
|
|
|