|
normallgirll.moblo.pl
dyskoteka szkolna siedziała pod ścianą chłopak ją zostawił znajome poszły w tango przyjaciół nie miała zamknięta była chciała sama tańczyć ale się nie odważyła. p
|
|
|
dyskoteka szkolna, siedziała pod ścianą, chłopak ją zostawił, znajome poszły w tango, przyjaciół nie miała, zamknięta była, chciała sama tańczyć, ale się nie odważyła. podszedł do niej maczo szkolny, najlepsze ciacho w mieście. zaprosił do przytulańca, naturalne? nie dla niej. od zawsze była typem kujonicy, lecz tego dnia wyglądała nienormalnie, kusząco, ładnie. zgodziła się. poczuła zazdrość na swojej jasnej skórze, obsypanej brokatem, po minucie byli jedyną parą na dużym parkiecie, po jednym tańcu był drugi, kolejny, następny. randka, dwie, dziesięć, za jedenastą pocałunek, miłość na całe życie.
|
|
|
Siedziała o pierwszej w nocy na balkonie, zimno przyjemnie łaskotało jej twarz. Wokół fotelu, na którym siedziała, szeleściły porozrzucane papierki po chałwie. To właśnie On nauczył ją jeść te słodkości. Mówił, że są najlepsze, kiedy się za kimś mocno tęskni. W uszach miała słuchawki. Płynęła z nich ulubiona piosenka dziewczyny, ta, która najbardziej przypominała Jego. Spojrzała na tysiące gwiazd nad jej głową i uśmiechając się słodko uświadomiła sobie, że On - tak samo jak ona - patrzy teraz w gwiazdy i uśmiecha się tym swoim powalającym uśmiechem. Po chwili usłyszała dźwięk wiadomości.
|
|
|
Chciałabym aby ktoś mnie kamerował. Chciałabym na starość obejrzeć sobie najlepsze chwile z mojego życia. Te najszczęśliwsze, powspominać aktualne wydarzenia, przyjaciół. Taka pamiątka, fajnie by bylo .Szkoda, że nie do zrealizowania. Jak większość rzeczy i marzeń..
|
|
|
Jestem inna, bo nie marzę o romantycznych spacerach przy świetle księżyca, czy oglądaniu wspólnie wschodów słońca. Pragnę tylko wspólnych zakupów w sklepie, esemesów na dobranoc, zwyczajnej, treściwej rozmowy, czy przelotnych pocałunków w czoło na pożegnanie. Nie koniecznie muszą być długie i namiętne. Bo mi wystarczą małe gesty, by poczuć miłość. Bo czasami krótkie tęsknię, oznacza więcej niż tysiąc innych słów.
|
|
|
- Idziesz? - Nie. - A dlaczego? - Bo on tam będzie. - I co ? - I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham. - To pokaż mu, że cię nie zniszczył. Że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. Że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Pokaż mu, że się nie przejmujesz. Zapytam więc jeszcze raz. Idziesz ? - ... poczekaj, wezmę błyszczyk.
|
|
|
Obiecaj mi, że jeśli coś się zmieni, przytulisz Mnie mocno i wytłumaczysz wszystko..
|
|
|
...i bądźmy tak radośnie, żałośnie niedorośli ...
|
|
|
Dzwoniłam do Niego w środku nocy. Odbierał. Rozmawialiśmy bez słów. Oboje milczeliśmy, a ja nasłuchiwałam Jego oddechu. Właśnie dzięki temu, czułam się bezpieczna.
|
|
|
Proszę wróć taki jaki byłeś na początku ! Wtedy, gdy mówiłeś do mnie kotku.
|
|
|
A jak kiedyś zamknę przed Tobą drzwi, to obiecaj, że i tak je wyważysz.
|
|
|
♥. A jeżeli Ci pOwiiem że Czekam na mośCiie , Wpatrujee siie w ryby i żee niie ma lepszeegO miejSca niz właśniie ten mOst tO przyjdziieSz, przytuliiSz i zOstanieSz na zawszee.? < 33
|
|
|
Każdy czasem siedząc na parapecie, w za dużym swetrze, kieliszkiem wina i beznadziejnym filmem w telewizji, zadaje sobie pytanie: gdzie się podziało moje życie?
|
|
|
|