|
norette.moblo.pl
1 część A więc .? zminiło sie coś od czasu kiedy ostatnio rozmawialiśmy .? spojrzała na niego katem oka unosząc lekko kącik ust Chyba tak. próbuję się odkochać z
|
|
|
1 część ; A więc .? zminiło sie coś od czasu kiedy ostatnio rozmawialiśmy .? - spojrzała na niego katem oka unosząc lekko kącik ust - Chyba tak. próbuję się odkochać - zaniemówiła a on uśmiechnął się delikatnie - To chyba dobrze , prawda. ? - spojrzał na nią - dobrze , ale .. - zaniemówiła po czym warknęła sama na siebie i zamknęła na moment oczy. Zatrzymał się , stanął przed nią , ujął jej twarz w dłonie - Spójrz na mnie przez moment...- cmoknął ją w drobny nosek , delikatnie głaszcze jej policzek kciukiem - Spojrzała na niego z przerażeniem- słucham ...- spojrzał głęboko w jej oczy i wyszeptał; / norette .
|
|
|
Łapczywie chwytam powietrze w płuca i zagryzam wargi. Wmawiam sobie, że zawsze mogło być gorzej zamykam oczy by nie uronić ani jednej łzy. Usilnie się uśmiecham bo życie jest zbyt krótkie. / ?
|
|
|
usiadła na parapecie włączając głośno smutny, miłosny rap . Przyciągnęła jak najmocniej kolana do klatki piersiowej spoglądając przez zamgloną jej oddechem szybe . Krople deszczu spływały po szkle , a jej przepełnione smutkiem tęczówki błyszczały łzą niespełnionej miłości . / norette .
|
|
|
Chwilowo czułam, że jest naprawdę dobrze.. / norette .
|
|
|
Emocje, kaprysy i kłamstwa, fascynacja i gra. Uczucia i ich brak... Dary, których nie wolno przyjąć... Kłamstwo i prawda. / ?
|
|
|
Miłość, pokój, wzajemny szacunek ! ♥
|
|
|
Tak trudno czasem zrozumieć los,tą ilość cierpień, bezsilności krąg.Kiedy się starasz, lecz się nie udaje,gdy krzyczysz: „dość" i pragniesz spokoju,a musisz ciągle stawać do bojuz nowymi trudnościami,nieprzewidzianymi zdarzeniami,które wciąż męczą cię,lecz nie możesz poddać się.Wszystko na raz cię przytłacza nie pozwalacieszyć się tylko dom, zmartwienia, praca,modlisz by skończyło się pasmoniepowodzeń twych, by Bóg dał ci więcej sił.Potem czekasz, nadzieją żyjesz,że nadejdą piękne chwile.A, gdy los kolejny raz na kolana cię powali...Walcz Dalej! Bo wygrać mogą tylko najwytrwalisi. / ?
|
|
|
Miłość - Najsilniejszy narkotyk. Odziwo dozwolony w każdym wieku . Brak lekarstwa . Działa 24 godziny na dobę . / norette .
|
|
|
swoją osobą potrafił rozpierdolić wszystkie moje kłopoty .! taa ... był bezkonkurencyjny .. / norette .
|
|
|
Ta pieprzona pustka po tym jak odszedłeś . Te niezaspokojone pragnienie dania ci w twarz i powiedzenia jak bardzo cię nienawidze za to ile krzywd mi wyrządziłeś . / norette .
|
|
|
Siedzieli na ławce w parku . Mówili o swoich problemach, marzeniach, pragnieniach . Byli przyjaciółmi . Nic nie mogło zerwać ich więzi . Pod każdym względem byli nieugięci i nierozłączni . obdarzali się przyjacielską miłością którą mało kto rozumiał (...) zbliżył się do niej po czym wyszeptał ; - Nie jestem dobrym przyjacielem ... - nie wiedziała o co chodzi . Była pewna, że oszalał - prawdziwy przyjaciel nie zrobiłby tego ; - lekko musnął jej usta składając delikatny pocałunek . Ona oddaliła sie od niego po czym ujeła jego twarz w dłonie - w takim razie ... ja też nie jestem dobrą przyjaciółką .. - odwzajemniła jego pocałunek. Po tym wszystkim przyjacielska miłość przerodziła się w namiętność, rozkosz i pożądanie (...) / norette .
|
|
|
Te jego ciemne, niechlujnie roztrzepane włosy na żelu . Niesamowicie jasne tęczówki od których nie można było uwolnić oczu . Uśmiech który doprowadzał do szleństwa za każdym razem jak obnażał dołeczek w policzku . Duże bluzy w których mogła chodzić całymi dniami bo kiedy je miała na sobie czuła zapach jego perfum ... Taak .. szkoda, że jak się obudziła cały czar prysnął a na jego miejscu pojawiła się szara rzeczywistość .. / norette .
|
|
|
|