 |
nofound.moblo.pl
nie będą ginąć nie winni ludzie . Nikt nie jest nie winny. Każdy ma coś na sumieniu co ukrywa lub czego się wstydzi każdy w soim krótkim życiu popełnia błędy i nawet s
|
|
 |
"nie będą ginąć nie winni ludzie". Nikt nie jest nie winny. Każdy ma coś na sumieniu co ukrywa lub czego się wstydzi, każdy w soim krótkim życiu popełnia błędy i nawet spowiedź nie pomaga mu sie z nimi uporac.
|
|
 |
Zajrzyj w głąb duszy i sprawdź czy to prawdziwa miłość czy zwykła gierka, jeżeli miłość to wszystko się ułoży jeżeli gierka to pozwól mi odejść.
|
|
 |
Nie mam siły. Nie wiem czy to zmęczenie je odbiera czy te wszystkie przepełniające mnie uczucia. Oczy same się zakykają zeby usnąć , osłąnia je cień powiek , jak film widzę wszystkie nasze wspólne chwile , pocałunki, postoje w deszczu , romantyczne spacery , pikniki na dachu , karmienie tych durnych kaczek i śmianie się ze starszków mówiąc że razem się zestarzejemy. Potem budzę się oparta o biurko z kubkiem zimnej herbaty w ręce , poruszam myszką a na monitorze nasz wspolne zdjecie ...
|
|
 |
- Coś się stało - No tak sobie myślałam że ktoś kto mnie kocha nigdy by mnie nie udrzeył - A ktoś cię uderzył - nie pamiętasz? a no tak byłeś pijany - ...- tak , żałosne kochanie ale wolę całować się z misiem niż z alkoholikiem , a wolałam ci to powiedzieć kiedy będziesz w miare kumał.
|
|
nofound dodał komentarz: |
22 grudnia 2010 |
 |
już wtedy Twoje oczy mówiły "nie jestem dla ciebie".
|
|
 |
"Nie musisz tu przychodzić jeśli nie chcesz." Chcę, kocham blask świec.
|
|
 |
To jedna z tych chwil. Godzin. Gdy płaczesz. I tak pragniesz wsłuchać się w czyiś oddech..
|
|
 |
Dwa słowa, które przewróciły mój świat do góry nogami: kocham Cię. Tak po prostu. Bez żadnego ale, może... Bez żadnej niepewności.
|
|
 |
Nigdy nie zarabiała milionów. Nie posiadała dużej willi. Nie miała w garażu nowego porsche. Nie ubierała się u znanych projektantów mody. A mimo to czuła się bogata. Bogactwo to nie wyrażało się jednak w pieniądzach, a w osobie, która zawsze była u jej boku. Jego oczy, usta, włosy, cały on i jego wnętrze stanowiły bezcenną wartość, jakiej nie oddałaby za żadne skarby świata.
|
|
 |
Wyidealizowałam miłość. Po wielu porażkach po prostu stworzyłam sobie wyobrażenie, którego podświadomie szukałam. Czekałam na księcia z bajki, który przygalopowałby na swoim białym rumaku i uwolnił mnie z tego więzienia, jakim była samotność. I wiesz co? Nie przygalopował. Nie odnalazłam księcia z bajki... I nie jest to ta miłość, jaką sobie wyobrażałam. Ale nie oddałabym jej za żadną inną, nawet za to liche wyobrażenie. Bo jest inaczej. Nie żyję schematem. Kocham. I to uczucie ogarnia całą mnie bez reszty. Bez cienia wątpliwości.
|
|
|
|