`Bolało? Nie… to tylko cholernie rozrywało od środka, a potoku łez nie byłam w stanie powstrzymać. Nic nie pomagało na uspokojenie, żadne silne tabletki, rozmowa… Dopiero, gdy poczułam zmęczenie tym wszystkim, a sen zawładnął moim umysłem i ciałem poczułam ukojenie, lecz tylko na chwilę. Sen zamienił się w koszmar.`
|