  |
nochybaanie.moblo.pl
pojawiłam się 15 lat temu. od maleńkości moje życie stawiało już próby. bo przecież jakoś musiałam zacząć mówić jakoś musiałam zacząć chodzić więc się przewracałam a
|
|
 |
|
pojawiłam się 15 lat temu. od maleńkości moje życie stawiało już próby. bo przecież jakoś musiałam zacząć mówić , jakoś musiałam zacząć chodzić więc się przewracałam , ale od razu się podnosiłam bo przecież zawsze trzeba próbować jeszcze raz. mój wskaźnik wzrostu się podwyższał , a na mojej drodze spotykałam coraz to nowsze przygody , nauczki , wspomnienia.zaczęłam poznawać ludzi , różnych ludzi. jedni przychodzili , a jeszcze inny odchodzili bez powodu,zbędnie spierdalali z życia.znów się uczyłam , podejmowałam decyzje .znów coraz to nowsi ludzie pojawiali się ,jedni kochali drudzy nienawidzili , a jeszcze inni zazdrościli.pojawiały się przyjaźnie.rozczarowania.i te masy innych rzeczy. lecz zawsze życie będzie dawało coraz to nowsze zagadki i krzyżówki losu ,co czasem nie będziemy znali odpowiedzi.
|
|
|
|
chcę już momenty , lata. gdzie wyjdę w krótkich spodenkach , luźnej bluzce trampkach na ciepły wieczór. gdzie nie będę przejmowała się czy aby jutro dobrze napiszę kartkówkę czy jakiś sprawdzian. czy przypadkiem uda mi się wstać rano. kocham właśnie te momenty gdzie mogę siedzieć na dworze do 24. a na drugi dzień mogę odsypiać ile chcę a i tak wiem że obudzą mnie promienie wpadającego słońca przez okno.
|
|
|
|
a czasem lubię sobie tak odlecieć w marzenia. pomyśleć o przyszłości o planach na to co będzie kiedyś. ba , może będzie nawet lepsze albo i nie. czasem myślę , że chciałabym mieć wielki dom , gdzieś w spokojnej i ładnej dzielnicy , z wielkimi oknami i milionami kwiatów w ogrodzie otaczających duży basen. że będę miała przeogromną sypialnię , w niej wielkie łóżko na którym będę ja i Ty. myślę też nad tym jak będziemy mieć wtedy dwie najpiękniejsze dla nas na całym świecie córeczki. będziemy jeść wspólnie śniadania , obiady , kolacje. a czasem będziemy sami , bez nikogo. napawając się wzajemną osobnością. przypominając sobie chwile z dawnych lat , przy czym obejmując mnie najczulej jak potrafisz wyszeptasz - widzisz , przetrwaliśmy. już na zawsze.
|
|
|
|
godzina 21;46. w środku jakieś +100 do smutku i +50 do radości. głośnik zaczyna molestować nickelback. najlepsze dźwięki dobiegają do nas wieczorami. przy czym drażniąc przeszłość i wspomnienia , drażniąc łzami.
|
|
|
|
przybiegnij do mnie. porankiem , w południe , o zachodzie słońca , a nawet w nocy. przybiegnij przy 20 stopniowym upale ale i przy -20 stopniowym mrozie. przybądź do mnie nawet gdy będzie padał deszcz ,wiał najsilniejszy wiatr , i kiedy drogi będą zasypane białym puchem. przybiegnij z różą ,albo nutellą , możesz nawet z koszykiem truskawek lub malin urwanych przed momentem z jakiegoś ogrodu. przybądź do mnie , zawsze. nawet w bokserkach i bez koszulki. przybądź cały przemoknięty. zaśpiewaj mi pod oknem piosenkę , albo po prostu zapukaj i wejdź. przytul najmocniej jakby jutro miał się skończyć świat. pocałuj aż zbraknie mi tchu. ale przybądź , nieważne jaka będzie pogoda lub przeszkoda. ale przybądź , zawsze bez względu na każdy problem.
|
|
|
|
nie bój się , tego. nie bój. wiem to trudne , ale proszę oswój się z tym. wiem , to boli. ale przecież już takie jest życie.
|
|
|
|
czasem myślę nad życiem. nad całym jego sensem. nad tym co zjebałam , a czego jeszcze nie zdążyłam. myślę nad swoją bezbronnością, a zarazem chyba największą z wad - czyli szybkim obdarzaniem zaufania ludziom. myślę nad porażkami i zwycięstwami. i czasem naprawdę bardzo trudno wstać i otrzepać łzy.
|
|
|
|
kubek herbaty , rozbijam o podłogę. i NIC. zero emocji. poprostu , świat przyzwyczaił przecież do upadków.
|
|
|
|
boli mnie cała JA. poprostu , umarłam problemami.
|
|
|
|
w jednej sekundzie chce Cię całować, tulić, uświadamiać Ci jak cię kocham, a w następnej chwili chce uciec od wszystkich, nawet od Ciebie. usiąść na skrawku życia i rozmyślać nad wszystkim i cieszyć się wolnością. Cieszyć się brakiem jakichkolwiek zakazów i robić to co wpadnie mi do głowy. /velis.
|
|
|
|
kiedyś nadejdzie taki dzień , gdy nałożę najobciślejsze rurki , na nogi włożę najlepsze kilkucentymetrowe szpilki , ciało pokryję najlepszym obcisłym topem na którym będzie leżał elegancki żakiet , usta pomaluje na blady róż a włosy będą wyprostowane jak nigdy. i wtedy pokonam wszystkie przeciwności losu , a na koniec pójdę do Ciebie abyś zobaczył , że nie możesz mnie stracić bo wtedy stracisz wszystko.
|
|
|
|
są chwile , gdy moje myśli nabierają kształt błędów i złych ruchów. gdy wypominam sobie jakieś rzeczy. często wtedy pojawiają mi się łzy , łzy strachu. wiem również , że nie raz ludzi zraniłam słowem. powiedziałam o jedno słowo za dużo , o jedno za dużo które ich zraniło. może i jestem czasem zbyt szczera , ale lepsze to niż bycie zakłamanym. ale zawsze jednak dochodzi taka myśl , że warto się podnieść i mimo że to naprawdę jest trudne , to dać radę. pomyśleć wtedy o osobach które cieszą się naszym zwykłym uśmiechem i obecnością. osoby , którzy nas potrzebują.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
