|
noboniebo.moblo.pl
tak wiem jestem nienormalna. nie wstydzę się tego bo wolę mieć pozytywnie zrytą banie niż być tępym pustakiem ze styropianem w biustonoszu i z spódniczką która ledwo z
|
|
|
tak wiem, jestem nienormalna. nie wstydzę się tego, bo wolę mieć pozytywnie zrytą banie niż być tępym pustakiem ze styropianem w biustonoszu i z spódniczką, która ledwo zakrywa dupe..
|
|
|
a udław się tą Jego bluzą, udław dziwko.
|
|
|
moje życie to paskudna, wredna, zasrana tragedia napisana przez cynicznego psychopatę.
|
|
|
wole szaleńca, który o 4 nad ranem obudzi mnie żeby pójść ze mną na wschód słońca, niż romantyka, który przyniesie mi śniadanie do łóżka.
|
|
|
kiedyś zadzwonię do Ciebie, powiem Ci jak bardzo Cię kocham. a kiedy będziesz chciał o tym porozmawiać, będę udawać, że o niczym nie wiem i wmawiać Ci, że to przecież nie ja dzwoniłam, tylko mój telefon.
|
|
|
była wygadana, każdemu umiała powiedzieć co o nim sądzi, umiała też doskonale pyskować.pewnego dnia w jej życiu pojawił się ktoś kto powstrzymał to wszystko w niej, na jego widok cała się trzęsła a serce biło szybciej, kiedyś nie myślała o tym czy jest nachalna czy nie. teraz męczy się miesiącami bo on nie pisze a ona go tak cholernie potrzebuje.
|
|
|
chciałabym Ci napisać, że wyjeżdżam i już mnie nigdy nie zobaczysz, że jestem śmiertelnie chora i zostało mi kilka dni życia, że potrącił mnie samochód i trafiłam do szpitala albo, że krztuszę się powietrzem, bo Ciebie przy mnie nie ma, coś, cokolwiek, żebyś tylko się przejął, żebyś się kurwa zainteresował.
|
|
|
chciałabym Ci napisać, że wyjeżdżam i już mnie nigdy nie zobaczysz, że jestem śmiertelnie chora i zostało mi kilka dni życia, że potrącił mnie samochód i trafiłam do szpitala albo, że krztuszę się powietrzem, bo Ciebie przy mnie nie ma, coś, cokolwiek, żebyś tylko się przejął, żebyś się kurwa zainteresował.
|
|
|
nic nie czuje teraz. jebie mnie to, czy ktoś się na mnie obraził, ktoś próbuje mnie przeprosić, komuś się podobam, ktoś się do mnie nie odzywa lub mnie olewa, czy ktoś się na mnie popatrzył, uśmiechnął się do mnie. w ogóle nic mnie nie obchodzi.
|
|
|
nie naprawimy tego jak Grubson, nie podbijemy świata jak Fenix i nie poczujemy się dobrze jak Sobota. nie poznamy tego
stanu jak Junior Stres i spadniemy jak Pezet. zrozum, kochanie, zjebaliśmy to.
|
|
|
|