To dziwne uczucie . Leżysz rano w łóżku. Wiesz ,że nic nie umiesz do szkoły. Nic nie masz porobione. Za chuj nie masz ochoty tam iść. Nagle w głowie pojawia się ona. Tak.. wiesz co robię? Wstaję, ubieram się. I zapierdalam do szkoły. Po co ? Żeby tylko ją zobaczyć. Zamienić z nią chociaż jedno słowo.. Dziwne prawda?
|