|
Zycie jest takie dziwne samemu źle, a z kimś jeszcze gorzej.
|
|
|
Żeby pocałunek był naprawdę dobry, musi coś znaczyć, musi być z kimś, kto dla ciebie wiele znaczy, żeby w momencie, kiedy zetkną się wasze usta, poczuć to w całym ciele. Pocałunek tak gorący i namiętny, że nie chciałabyś zaczerpnąć powietrza. Nie możesz oszukiwać przy pierwszym pocałunku Uwierz mi, nie chcesz tego, bo kiedy znajdziesz już tą właściwą osobę, pierwszy pocałunek... jest wszystkim.
|
|
|
żal mi samej siebie - swojej beznadziejności, i głupoty
|
|
|
Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi Kochaj ją gdy jest przy tobie i kiedy odchodzi..
|
|
|
Mówił do mnie szeptem, tulił, byłam szczęśliwa czując Jego bliskość, a jedynym zmartwieniem był strach, że kiedyś to wszystko się skończy.
|
|
|
Miłość to spędzanie czasu z kimś, kogo chciałabyś czasem udusić, ale nie zrobisz tego bo za bardzo by Ci go brakowało. :D
|
|
|
Nie psujmy tego, co budowaliśmy tak długo, bo nic nie jest warte, by to stracić
|
|
|
Nieważne co oni mówią. Ważne jak się czuję kiedy on mnie obejmuję.
|
|
|
kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię koch
|
|
|
Dlaczego wszystko obraca się przeciwko mnie? Bo sama jestem przeciwko sobie. Niszczę się systematycznie, nie daję sobie żadnej szansy. Dokonuję okrutnego mordu na sobie.
|
|
|
Dopiero, gdy znajdziemy się na dnie dostrzegamy, jak wysoko w życiu zaszliśmy.
|
|
|
|
Uciekam, coraz częściej uciekam przed ludźmi. Chodzę z uśmiechem na twarzy, lecz nikt nie widzi, że to jest wyłącznie maska, pod którą ukrywam masę bólu, który płynie prosto z serca. Nikt nie dostrzega, że zaczęłam się zmieniać. Z dnia na dzień coraz bardziej mocniejszy, pewniejszy makijaż. Nie boję się już wyzwań, ubieram się coraz to bardziej w odważniejsze kolory. Zaczynam się wewnętrznie buntować pokazując siebie z innej strony. Ludzie mają klapki na oczach... W szczególności Ci, którzy są mi najbliżsi. Nie wiedzą, że coś się ze mną dzieje... A przecież daję im wyraźny sygnał, że coś jest nie tak.
|
|
|
|