 |
krótkim spojrzeniem i uśmiechem, nie wymażesz złych wspomnień
|
|
 |
chciałabym choć na jeden moment znaleźć się w Twoim sercu. I poczuć to, co niby nazywało się miłością do mnie.
|
|
 |
serce na Jego widok waliło jak oszalałe, kąciki ust mimowolnie pięły się ku górze, oddech stawał się nierównomierny, w brzuchu szalało stado motyli a nogi doszczętnie miękły - zaczęło się robić niebezpiecznie, ale uparcie wmawiałam sobie, że to jeszcze nie to, jeszcze nie ten.
|
|
 |
przytul , choć na chwilę, ale przytul.
|
|
 |
zrozum , że nie będę marnować swojego czasu i rozpierdalać swojej psychiki , żeby się z Tobą spotkać , bo "może coś z tego będzie" . !
|
|
 |
ty udajesz że nie widzisz, ja udaje, że nie czuje...
|
|
 |
Te pretensje o nic. Cokolwiek byś nie zrobił zawsze będzie nie tak. Zawsze komuś nie spodoba się to co robisz. Więc po chuj człowiek ma się starać skoro zawsze i tak zostanie skrytykowany. Żyj jak chcesz. Na własny rachunek , według własnego sumienia. Olej zdanie innych. To przecież nie oni umrą za Ciebie.
|
|
 |
Poszła na jego mecz. Siedząc na górze, ściskając palce i wiedząc, że nawet nie zwróci na nią uwagi, kibicowała jego drużynie. Jak zawsze to on był królem strzelców. Mecz się skończył, jak zawsze zaczęła wychodzić niezauważona. Nagle ktoś chwycił ją za łokieć. Odwróciła twarz i poczuła, jak zaczyna wrzeć jej krew. Mokre włosy, koszulka przerzucona przez ramię i łobuzerski uśmiech. Spojrzała na niego pytająco. Spuścił głowę. 'Yym, chciałem podziękować. Znaczy...W imieniu drużyny. W sumie...Ja dziękuję, że przyszłaś.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie ma za co.' Wykrztusiła. Nachylił się do jej ucha. 'I ślicznie wyglądasz, gdy na trybunach krzyk rozsadza Ci płuca.' Zabrakło jej oddechu. Zaczerwieniła się. 'Dziękuję?' Śmiał się. 'Do zobaczenia jutro w szkole.' Nie zdążyła nic odpowiedzieć, bo ta tleniona lala już rzucała mu się na szyję.
|
|
 |
Czasami jedyne czego chcę to zamknąć się w swoim pokoju, leżeć, słuchać muzyki i płakać dopóki nie skończą mi się łzy.
|
|
 |
Tak wiele rzeczy powinnam Ci powiedzieć. Wyliczyć , ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć.
Udowodnić Ci , że mam uśmiech przeznaczony tylko dla Ciebie.. i spojrzenie też takie mam.
|
|
 |
Na pozór silna dziewczyna, a w środku ledwo się trzyma.
|
|
 |
po prostu powiedz 'wypierdalaj', a nie grasz ze mną w tę pieprzoną grę i podsycasz nadzieję,
żeby później znów ją rozkruszyć.
|
|
|
|