22 stycznia 2011
zawsze, jak mnie nie przytuli, to jestem zła na cały świat, wmawiam sobie choroby niestworzone kaszle, chce mi sie płakać, spać i inne dziwolągi .. Nie chce mi sie z domu wychodzic, zloszcze sie na wszystkich. Z mamą nie mogę sie dogadać, na siostrę drę się, koty ganiam po całym meiszkaniu.. Ale jak tylko go zobaczę, to od razu inna atmosfera w rodzinie, uśmiecham się, zasypiam spokojnie późną nocą, jem, sprzątam biurko i czuję, że żyję . Chcę czuć, że żyję, rób tak dalej !
|