Bo jeśli nawet nie znasz mnie ja znam cię od zawsze
Jeśli myślisz, że nie widzę cię, a na ciebie patrzę
Jeśli znikniesz i wrócisz wiesz, że znajdziesz tu mnie
Dotkniesz mnie a ja zamknę oczy i znowu umrę
Co ty do mnie mówisz ?
Mnie już nie oszukasz
Mocne słowa a jak szczasz to kucasz
Myślisz że jesteś kim ? ręką Boga ?
Po co się przebijasz jak nie dotrzymasz słowa
Nie wiesz co to wstyd on cię nie ogarnia
Nie wiesz co to honor
Zewsząd ciebie gonią
Prawda spełzła z twarzy dożywotnio
Jeszcze się przekonasz nieszczęścia ciebie dotkną
Nie tam żebym Źle tobie życzył
Ale to powraca los lubi się rozliczyć