Tak pragneła tego dnia.. czekała na niego cały tydzień. nie była pewna tego, że on tam będzie i że ona go spotka... Jednak w sercu była ta nadzieja... Znalazła się na miejscu zrobiła przeglad obecnych i nie było go tam.. Ze łzami w oczach, szła przed siebie, gdy pośród tłumu dostrzegła JEGO , usmiechał się do niej... Zaczelili zmierzać w swoim kierunku,..I nagle gdy byli już tak blisko cały czar prysł, nie wiedzieli co mieliby sobie powiedzieć, przecież oni nie mogą być razem a tak bardzo pragna się nawzajem.... postali chwile wpatrzeni w swoje oczy, które napełniły sie bólem, cierpieniem i wręcz krzyczały tęsknotą i rozpacza ..... kazdy poszedł w swoja stronę bez słowa .. I to właśnie Ta chwila dała im siłę na najbliższe dni zdala od siebie...
|