|
nikusk.moblo.pl
Kochasz go ??? Za bardzo... Cierpisz przez niego??? Nie pierwszy raz a znając go nie ostatni Zapomnij o nim... Przecież wiesz że on jest moim tlenem!
|
|
|
- Kochasz go ??? - Za bardzo... - Cierpisz przez niego??? - Nie pierwszy raz, a znając go nie ostatni - Zapomnij o nim... - Przecież wiesz, że on jest moim tlenem!
|
|
|
`-Pamiętasz ten dowcip -jaki? -Kocham Cię
|
|
|
mój wzrok zatrzymuje się na poziomie twojej twarzy.
|
|
|
muszę zdać sobie sprawę z tego, że on kocha INNĄ, a nie mnie.. na pewno nie mnie.
|
|
|
-Co masz w tej butelce? -Eliksir szczęścia . - A mówiąc po polsku? -Wódkę z sokiem pomarańczowym
|
|
|
było pochmurne popołudnie.wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer.podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie.rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wysłałam Ci jedynie wiadomość "kocham.tęsknie"nie doczekałam się odpowiedzi.wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech.otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laske u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie.wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,ze rodzice dali Ci jakąś suke pod opiekę" po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie.wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci.dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się,lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu. postanowiłam,że już nigdy więcej się nie zakocham
|
|
|
było pochmurne popołudnie.wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer.podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie.rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wysłałam Ci jedynie wiadomość "kocham.tęsknie"nie doczekałam się odpowiedzi.wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech.otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laske u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie.wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,ze rodzice dali Ci jakąś suke pod opiekę" po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie.wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci.dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się,lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu. postanowiłam,że już nigdy więcej się nie zakocham
|
|
|
- dostałam w policzek. - i co? bolało? - nie. czemu? przecież buziaki nie bolą.
|
|
|
-uwielbiam Cię. -pff. ja to uwielbiam czekoladę, herbatę, rodzynki i żelki. Ciebie kocham.
|
|
|
Jestem bezsilna wobec Twojej obojętności.
|
|
|
Na początku myślałeś , że czuje cos do innego... ciekawe czy teraz też tak myślisz ?!
|
|
|
Dlaczego to zawsze my musimy cierpieć? Dlaczego? Dlaczego zawsze to my jesteśmy zdradzane, zostawiane, dowiadujemy się że chodzili z nami z litości lub na dwa fronty. ! Dlaczego? . jebani faceci.!!
|
|
|
|