|
niezbytmalami.moblo.pl
Podpisuj co nie twoje hm?
|
|
|
Marionetka własnej nieświadomości.
|
|
|
Choćby 50 km mniej... Bóg dla mnie nie żyje. Był, ale umarł, bo za mało osób w niego wierzyło. Nie wystarczyło miłości. Dla Ciebie mi jej wystarczy.
|
|
|
Bo u jednych bóg inwestuje w wygląd, a u jednych w umiejętność prowadzenia konwersacji.
|
|
|
Moje jedno serce, dwoje oczu, uszu, usta i nos, 7 litrów krwi, 206 kości, 5 i pół miliona czerwonych krwinek, oraz 60 trylionów DNA mówią: Kocham Cię ;*
|
|
|
Szarpie mną jakaś pustka waleczna, tańcząca na resztach egoizmu. I krzyczy do uszu gryząc mnie w słuch, żeby walczyć- póki kości jeszcze wszystkich nie wytarłam
|
|
|
Trzeba walczyć o te roztrzepane dźwięki, nierozerwanych jeszcze części naszych ciał. O zapatrzone w nas karykatury szczęścia, sobowtóry kłamstw. Gra na mnie cisza szorstkimi palcami, drapie po plecach echem sumienia, gra we mnie śmiech jak śmierć drżący, jak niepokój na którejś z moich rzęs.
|
|
|
Wracając niespodzianie zobaczysz mnie we łzach I nie odejdziesz
Jeśli zechcesz pozostać
Nie zapomnij o uśmiechu
Wolno ci nie pamiętać daty moich urodzin
Ani miejsca naszego pierwszego pocałunku
Ani powodu naszej pierwszej sprzeczki
Jeśli jednak chcesz zostać
Nie czyń tego z westchnieniem
Ale z uśmiechem
Zostań
|
|
|
Mam nadzieję, że lubisz rozczarowania.
|
|
|
To nie jest jeszcze taka prawda do końca. Ale ostatecznie to, że się umrze, to
też nie jest taka prawda
do końca, dopóki się nie
przeżyje śmierci. A podobno
nikt jej nie przeżył.
|
|
|
nagle
wycinasz się
z pomieszanych form ulicy
wypukłością nóg
twarzy
zbliżasz się — pół
mijam cię — pół
jakże mi szkoda
tej zawsze jednej strony nie widzianej!
odchodzisz — pół
ruch innych
kroi cię
w coraz drobniejsze
kawałki
nic mi z ciebie nie zostało
nagle
|
|
|
|