|
niezapomnijomnie.moblo.pl
Ej ! zatrzymaj się na chwile popatrz ona tęskni..
|
|
|
Ej ! zatrzymaj się na chwile, popatrz, ona tęskni..
|
|
|
aniołku, dziękuję Ci. dziękuję za te wszystkie dni spędzone razem z Tobą. w każdy taki byłam najszczęśliwszą kobietą na świecie. dziękuję, za pocałunki najczulsze. jestem ci wdzięczna za te wszystkie słowa, którymi karmiłeś mnie każdego dnia, z czasem stały się niezbedne jak tlen. dziękuję ci również za to, że obroniłeś moje życie własną piersią. choć wolałabym zginąć bez ciebie, niż bez ciebie żyć.
|
|
|
- to było w grudniu, zeszłego roku. nocą, siedziałam z nim na ławce w ulubionym parku. było bardzo chłodno, więc delikatnie mnie objął. patrząc sobie w oczy kłóciliśmy się, które z nas mocniej kocha. i ta choć chłodna i deszczowa noc była najcudowniejsza. do momentu, w którym zadzwoniła jego dziewczyna krzycząc na niego, że miał być już pół godziny temu. - i co w tedy zrobiłaś? - pozwoliłam mu odejść.
|
|
|
- Lubisz misie.? - Uwielbiam misie, a najbardziej to takie ludzkie. - Jak to ludzkie.? - No takie które mają serce i potrafią też Cię kochać. - A czyli miś który kocha. A masz takiego.. ? - Domyśl się.
|
|
|
` A najbardziej denerwuje mnie to , że sprawiłeś , że czuje ze juz przezyłam tą swoją JEDYNĄ MIŁOŚĆ .
|
|
|
I znów cały tydzień niepewności i tego ciągłego oczekiwania..
|
|
|
` Przecież to miała być tylko przyjaźń... Nic więcej... Wyszło inaczej... Nie umiem się przed tym bronic, choć próbowałam... naprawdę próbowałam ...
|
|
|
- Powiesz mi, jak mnie kochasz ? - Powiem. - Więc ? - Kocham Cię w promieniach słońca i w blasku księżyca. Kocham Cię kiedy się złościsz na mnie bez konkretnego powodu i kiedy bez konkretnego powodu przytulasz się z radości. Kocham Cię kiedy śpisz i kiedy opowiadasz mi coś z pasją. Kocham Cię kiedy płaczesz, a mi pozwalasz się pocieszać. Kocham Cię każdego dnia. Każdego dnia coraz mocniej. Coraz mocniej i mocniej.
|
|
|
- tak mała, więc powiedz mi to śmiało. - ale co? - spytała zamyślona. - to o czym ciągle myślisz! - ale myślę o Tobię.. - odpowiedziała delikatnym głosem. - nie jestem głupi, czy tak trudno Ci to powiedzieć? - tak! bardzo, bo zależy mi na Tobie, ale ja już chyba nic nie czuję. - popłynęły łzy, usiadła na ławce i nie mogła pozbierać myśli, po chwili on usiadł koło niej szepnął do ucha - kocham.. - co z tego skoro ja nie?! - spytała ocierając łzy. - a to, że jesteś dla mnie jak księżniczka, o której nigdy nie zapomnę. - przytulił ją, a po chwili złożył ostatni pocałunek na jej ustach po czym wyszeptał: - wiesz? będzie mi brakowało smaku Twojego błyszczyka..
|
|
|
- bądź. - po co.?? - bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności..? bo..? gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko.. bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra .. bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsza.. bardziej rzeczywiste i poukładane ; ***
|
|
|
Jest Ci źle? nie powiem: Hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie warto płakać.. - Płacz, ile chcesz. Tylko pomyśl, czy warto.
|
|
|
Mimo to kochała go nadal, bo - po raz pierwszy w życiu - poznała, co to wolność. Mogła go kochać, choćby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć, nie potrzebowała jego pozwolenia, by niepokoić się tym, co ludzie knują przeciwko niemu. To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni.
|
|
|
|