|
niezapomnijomnie.moblo.pl
nie żałuję tego że zapoznałeś mnie z tą cząstką życia której nawet nie potrafię nazwać ubrać w słowa podać jej definicji. ja nigdy niczego nie żałuję mimo że czasem
|
|
|
nie żałuję tego, że zapoznałeś mnie z tą cząstką życia, której nawet nie potrafię nazwać, ubrać w słowa, podać jej definicji. ja nigdy niczego nie żałuję, mimo, że czasem powinnam, nie żałuję - cierpię, ale nie żałuję. szkoda tylko, że dałeś mi ją jedynie powąchać, lekko musnąć oddechem, popatrzeć nie dłużej niż kilkanaście minut, by potem smucić mnie jej znieknięciem, i radować jej każdym powrotem, coraz to dłuższym. boję się, co będzie za jakiś czas, ale i czekam z niecierpliwością.
|
|
|
i tak zaczęłam biegać . wkrótce zrozumiałam , że im więcej trenuje , tym jestem odporniejsza na zmęczenie . Więc trenowałam . Dzień i noc . Aż uświadomiłam sobie , że stając się coraz lepsza nie mam barier . Mogę biegać kilomentr , dwa , pięć , dziesięć , sto . I nigdy nie będzie tej granicy , gdy powiem , dość . ...i tak zaczęłam Cię kochać . wkrótce zrozumiałam , że im więcej trenuje serce , tym jestem odporniejsza na Twoje nieodpowiednie zagrania . Więc Cię kochałam . Dzień i noc . Aż uświadomiłam sobie , że stając się coraz w tym lepsza , nie mam barier . Mogę kochać Cię rok , dwa , pięć , dziesięć , sto . I nigdy nie będzie granicy , gdy powiem sobie dość .
|
|
|
nie, to już nie jest przyjaźń. wiesz dlaczego ? bo już nie umiem Ci wszystkiego mówić tak jak kiedyś. potrafisz znaleźć najmniejszy powód, żeby się pokłócić. z innymi bawisz się o wiele lepiej niż ze mną - okej, to jest zrozumiałe, ale nie jesteś już ciekawa co u mnie, jak się czuję. nawet nie starasz się, by ta więź jakoś przetrwała.PRZEPRASZAM ale już tego nie czuję.
|
|
|
- Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna? - Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać... - Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie. - Ale tak jest łatwiej... - Łatwiej?! - Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań... Nikt nie wie o co chodzi. - Twoje oczy i tak wszystko pokazują... - Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak... Teraz przestałam się uśmiechać... I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem `wiecznie uśmiechniętą` tylko coraz częściej 'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić...
|
|
|
Chcę być taką jakiej nie rozumiesz, wtedy będę Twoim celem .
|
|
|
-Dlaczego siedzisz tu tak i płaczesz podczas gdy ona kradnie Ci chłopaka? -Ponieważ to dla niego świetna próba. -Nie rozumiem tak po prostu jej go oddasz? -Nie będę z kimś kto mnie nie kocha, a jak mnie kocha to ja spławi. -Więc czemu płaczesz? -Bo nigdy nie powiedział mi, że mnie kocha.
|
|
|
- Dziekuję . - Za co ? - Za to , że jesteś. - Słuchaj. Ja nie potrafię Ci dać szczęścia. - Już mi je dajesz. Każdego dnia uśmiecham się dzięki Tobie .
|
|
|
siedziałam na moim ulubionym placu zabaw, na ulubionej huśtawce. delikatnie odpychałam się od ziemi, wprowadzając się w lekkie kołyszenie.wiatr wiał mi przyjemnie w oczy, a w ręce trzymałam butelkę lecha. podszedłeś, wyrwałeś mi butelkę z ręki i powiedziałeś, że już wystarczy, że to mi w niczym nie pomoże.. jednak nie miałeś racji.. ja tego cholernie potrzebowałam.. tak mocno jak twojego pocałunku ostatniego wieczora..
|
|
|
Gdy zobaczyła go w szkole był z kolegami. Mimo to podeszła do niego uśmiechnięta wiedząc ,że ciepło ją powita. Rzuciła do niego: Siema Kotku, po czym podeszła i się przytuliła. Jego reakcja była nieodwzajemniona, odepchnął ją i zapytał: Czy my się znamy?. Nie rozumiała, chodziła z nim, mówił że ją kocha. Koledzy zaczęli drwić z niej. Uciekła czym prędzej do domu, rzuciła się na łóżko i płakała w poduszkę. Gdy usłyszała dzwonek zeszła na dół by otworzyć drzwi. W drzwiach stał on z różą i tłumaczeniem: "Skarbie przepraszam, chłopak z drużyny nie może mieć dziewczyny, za to ona wypaliła: Czy my się znamy? po czym zamknęła z zamachem drzwi wprost przed jego twarzą.
|
|
|
nienawidzę takich wieczorów, kiedy zdaję sobie sprawę, że nigdy już nie będziesz mój, takich, kiedy myślę ile błędów popełniłam w ostatnim czasie i nie potrafię poradzić sobie z tą jedną myślą, że mogłam wiele, a nie mam nic, zresztą i tak nikt nie wie co naprawdę czuję...
|
|
|
Inne cele w życiu, inne plany i pragnienia, muszę wszystko pozmieniać, Tak jak czas wszystko zmienia, To co było nie wróci, Wiem, choć czasem mam nadzieję..
|
|
|
Zapomnę o nim. Nie będę całe życie rozpamiętywać swojej pierwszej prawdziwej miłości. Jednak wiem, że nigdy nie przestanę żałować tego, że nie miałam szansy tak naprawdę go spróbować.
|
|
|
|