|
niezapominajka_2.moblo.pl
chcę przeczytać raz jeszcze kształt Twoich ust wyraz oczu. nauczyć się na pamięć oddechu dotyku rąk o zmroku. chłód przenika ściany wiatr okiennice szarpie. deszcz cic
|
|
|
chcę przeczytać raz jeszcze kształt Twoich ust, wyraz oczu. nauczyć się na pamięć oddechu, dotyku rąk o zmroku. chłód przenika ściany, wiatr okiennice szarpie. deszcz cichutko wygrywa swą melodię na harfie. białą serwetkę okrył szary pył. zegar czas zatrzymał, jakby opadł z sił. pyłem księżycowym pokryła się aleja. noc na niebie gwiazdy błyszczące nakleja. wspomnieniem, pocałunkiem, myślą. nie widać nic, wokół tylko mrok. cisza. pustka. muzyka ucichła, tęsknoty wirują w ciemności. niech wszystko zniknie, zostaniesz tylko Ty.. nieuchwytne, nienamacalne marzenie.
|
|
|
jest osobą, która odpisuje na moje sms'y o każdej porze. odbiera moje telefony w środku nocy i najzwyczajniej w świecie słucha dopóki nie wyrzucę z siebie wszystkiego. jest gotowa zerwać się z łóżka o szóstej nad ranem i przybiec do mnie po ulicy skutej lodem, bo potrzebuję wypłakać się komuś w ramię. wie kiedy potrzebuję Jej rady, a kiedy samej obecności i milczenia. jest przy mnie bezustannie od kilku lat. nie odejdzie przy najbliższej okazji, z mocniejszym podmuchem wiatru. wiesz kto to kurwa jest? przyjaciel. bo on zawsze jest, był i będzie.
|
|
|
nie chciała od Niego nic, oprócz bycia przy Nim . czego ten naćpany kretyn nie rozkminił.
|
|
|
zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. `Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda.` - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. `to należy do mnie.` - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. `a to do mnie.` - powiedziała, całując go namiętnie. ♥
|
|
|
chodź opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć, gdy Ciebie widzę. ♥
|
|
|
- na kogo czekasz?
- na Niego..
- coś mi się zdaje że nie byliście na dzisiaj umówieni.
- no tak, tylko moje serce nie może już bez Niego wytrzymać.
|
|
|
a to wszystko co się stało? wydarzyło się zdecydowanie za szybko. w pewnym momencie zapomniałam o granicy, która jest, zapomniałam o zasadach, które od dziecka gdzieś we mnie tkwiły. straciłam głowe dla jednego człowieka, który niewątpliwie zrobił bałagan w moim życiu. bałagan, który pokochałam wbrew wszystkiemu i wszystkim.
|
|
|
uwielbiałam, kiedy płakał. miałam wtedy potwierdzenie, że gdzieś tam głęboko w jego klatce piersiowej skrywa się coś sercopodobnego. nie lubiłam, gdy przed naszym wspólnym pocałunkiem niemal że z łaską wyciągał z ust papierosa, uznając się przy tym za dżentelmena. nienawidziłam, kiedy najpierw szarpał mnie za ramię, krzycząc jaka jestem nie posłuszna, a później przystawiał do ściany, odbierając mi oddech pocałunkiem. miał nade mną władzę. czułam się taka słaba. czułam się taka zakochana. uczucie potrafi zabić każdą z naszych myślących komórek. odebrać władzę w każdym z mięśni naszego ciała. równie dobrze można posadzić kogoś na krześle elektrycznym w formie kary. kary za niepoprawne uderzenia serca.
|
|
|
jak Ci na kimś zależy, to wypadałoby powalczyć.
|
|
|
zamiast spać myślisz o tym dupku, który siedzi Ci w głowie i nie ma zamiaru z niej wyjść nawet na głupi spacer. analizujesz wszystko sekunda po sekundzie. myślisz co by było gdybyś postąpiła inaczej, gdybyś zmieniła chodź jedno słowo, jeden gest. całą noc poświęcasz jemu. PRAWDA?
|
|
|
- po prostu nie muszę Ci mówić.
- no właśnie zawsze `nie ważne`.
- bo ważny jesteś tylko Ty.
- dla mnie ważne wszystko związane z Tobą. ♥
|
|
|
- kochała go mimo, że nie był idealny, cholernie przystojny, nie miał bmv, ani butów z nike.
- jak to?
- ona kochała się w jego oczach, one nadpłacały wszystko. pokochała jego charakter, to że miała go za najlepszego przyjaciela. po prostu dorosła, pokochała jego duszę, nie ciało. ♥
|
|
|
|