najgorsze, są chwilę, gdy leżąc na podłodze ze słuchawkami, w uszach, uświadamiasz, sobie, że do niczego nie dążysz, że nie masz nikogo, komu by ciebie brakowało, że tak naprawdę nie masz nic.
Ty nie wiesz jak to jest wstawać rano i zastanawiać się czy dziś do mnie napiszesz czy się do mnie odezwiesz. Nie wiesz jak kto jest kłaść się spać ze łzami w oczach bo znowu nie było żadnej wiadomości i żadnego słowa.