|
-wiesz spotkałam go wczoraj. - i co, wyznałaś mu miłość? - tak powiedziałam, że jest dla mnie wszystkim ,że kocham , i pocałowałam go. - a on? - odwzajemnił pocałunek. - i? - zniknął. - jak to zniknął? tak po prostu? - tak. - nie wierze, no powiedz... - zniknął, bo sny znikają od razu jak się obudzisz.
|
|
|
-przepraszam Panią, ale ja Pani nie znam . - to ja przepraszam . musiało mi się wydawać, że jeszcze wczoraj mówił mi Pan, jak bardzo kocha . pomyłka .
|
|
|
-Wiesz... Nie wiem jak to powiedzieć…my chyba....no wiesz...
-Nie musisz być taki delikatny. Powiedz ‘wypierdalaj’, bo przecież właśnie to usiłujesz powiedzieć. Nie bój się, nawet, jeśli rozpadnę się na kawałki to ktoś mnie poskleja. Może kropelką…
|
|
|
I wiedziała, że nie jest kochana. Ale sama kochała w takim stopniu, że jej uczucie starczałoby dla nich obojga..
|
|
|
• Zrobię To Dokładnie Tak, Jak Zrobiłeś To Ty... Będę Bawić Się I Patrzeć Na Twoje Łzy...
|
|
|
Wiem, że trudno mnie kochać, ale łatwo zobaczyć miłość w moich oczach.
|
|
|
Byłam tylko niepotrzebnym i nieważnym urywkiem jego życia…
|
|
|
A ona jak głupia mu wierzyła..
Ona była naiwna i go kochała a on się nią chciał zabawić..
I co jej z miłości zostało ?
|
|
|
Ona nie jest taka jak Ty... Ona nie lubi porządku w szafie z ubraniami, nie lubi zamykać okna gdy pada deszcz, ona uwielbia się śpieszyć... Ona jest niepowtarzalna...;)
|
|
|
Czy ja mam na czole wypisane: "możesz się mną bawić, pocierpię, ale jakoś to będzie?"
Chyba kurwa jednak nie!
|
|
|
"Wystarczyło trochę niespodziewanej czułości i łagodny wietrzyk, a ona już myślała, ze ziemia się poruszyła.
|
|
|
Cześć…
Jestem małą dziewczynką o wielkim sercu.
Chcesz mnie ?
|
|
|
|