|
niepokolorowanemysli.moblo.pl
Ten facet potrafi zniknąć z mojego życia a potem się z nim pojawić kiedy mu to pasuje.
|
|
|
Ten facet potrafi zniknąć z mojego życia, a potem się z nim pojawić, kiedy mu to pasuje.
|
|
|
Jednak mimo wszystko potrzebuje kogoś. Bo samotność mnie ogarnia, wplątuje w psychikę, przenika mózg. Ale mniejsza o to.
|
|
|
Miłość jest wtedy, kiedy chcesz z kimś przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą - pomagać przetrwać katar i długie wieczory, a jak już będzie zimno, rozpalać razem w piecu.
|
|
|
Nie mów tych wszystkich słów, na które czekam - muszę je potem zabijać packą na muchy.
|
|
|
Pamiętasz jak to było w szkole? Znałam Jego plan na pamięć, zawsze wiedziałam gdzie spędza przerwy i "całkiem przypadkiem" wpadałam na Niego. Wiesz, nic oprócz miejsca się nie zmieniło. Znam na pamięć dni w których tam jest, siedzi zawsze w tym samym miejscu a ja "całkiem przypadkiem" jestem zaskoczona naszym spotkaniem. Nie dorosłam.
|
|
|
Poza tym, czy tego chcemy czy nie, zawsze na coś czekamy.
|
|
|
Tak. Ideałem byłoby nie przywiązywać się do niczego – złego ani dobrego. Przywiązanie równa się uzależnieniu – oczekiwaniu – cierpieniu.
|
|
|
Boże, bądź przy mnie bardziej, niż ja przy sobie.
|
|
|
Konstrukcja człowieka jest prosta. Daj, albo... sama wezmę.
|
|
|
A próbowałeś kiedyś upić się trzeźwością? To taki przyziemny odlot ze szczyptą satysfakcji, która osiada na naszym ego.
|
|
|
Wegetacja. I znam już każdy centymetr swoich 4 ścian.
|
|
|
Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymajac się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.
|
|
|
|