|
niepokolorowanemysli.moblo.pl
Gratuluję. Właśnie tym gestem który aktualnie wykonujesz automatycznie zostajesz umieszczony jako kolejny na liście skończonych dupków. Owacje na stojąco.
|
|
|
Gratuluję. Właśnie tym gestem, który aktualnie wykonujesz, automatycznie zostajesz umieszczony jako kolejny na liście skończonych dupków. Owacje, na stojąco.
|
|
|
Nie lubię tego, że patrzysz się na mnie tym tępym wzrokiem, odprowadzasz mnie nim na ławkę, pod ścianę, pod drzwi mojej klasy, a kiedy nasze spojrzenia naglę się spotykają, to Ty pośpiesznie odwracasz głowę.
|
|
|
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach, gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
|
|
|
Czytasz stare wiadomości i zastanawiasz się, co zrobiłeś na tyle źle, że stały się już tylko daleką
przeszłością i pięknym wspomnieniem.
|
|
|
Nonsens otacza nas każdego dnia, bo niby co ma znaczyć dla maltretowanego przez rodziców dziecka zdanie "czcij ojca swego i matkę swoją". Gdzie jest sens kiedy z głodu cierpi dziecko, a gdzieś ktoś wyrzuca jedzenie. Bóg kocha wszystkich tak samo... a później ludzie dziwią się skąd tyle ateistów na świecie.
|
|
|
Czy to właśnie jest granica między sercem a rozumem? Gdy jedno dyktuje, że "nie, ja go wcale nie chcę, tylko go lubię", a drugie "w gruncie rzeczy, nie mogłabym chcieć nikogo lepszego"...
|
|
|
Rozmawialiśmy, chodziliśmy na spacery trzymając się za ręce, oglądaliśmy zachody słońca przytuleni do siebie, śmialiśmy się ze swoich żartów, bywaliśmy w kinie, chodziliśmy też do siebie, całowaliśmy się, mówiliśmy " kocham Cię " , po prostu byliśmy razem. W moim śnie...
|
|
|
To nie tak, że nie boję się ludzi. Boję się. Boję się ich reakcji. Ich słów. Tylko staram się o tym nie myśleć. Idąc w obce miejsce nie idę z przekonaniem "oni mnie wyśmieją", nie stwarzam sobie sztucznej bariery, która odgradzałaby mnie od świata.
|
|
|
Czasem jednak zmęczona ciągła kontrola wyłączała się, zupełnie nieświadomie. Tak było i teraz, kiedy dopadł ja nagły przypływ wspomnień sprzed roku. Ciągle powracająca historia z przeszłości zajmowała ja głownie podczas bezsennych nocy, obniżenia nastroju lub... brała się nie wiadomo skąd.
|
|
|
Tęsknisz wtedy, kiedy czujesz, że swym krzykiem powyrywałbyś wszystkie drzewa. Kiedy czujesz, że spojrzeniem mógłbyś zgasić słońce. Tęsknisz wtedy, kiedy masz ochotę swoje łzy zwinąć w kamienie i rzucać nimi o szyby, by rozpadły się na milion drobnych kawałeczków. Tak samo, jak rozpada się Twoje serce, kiedy ukochana osoba wsiada do pociągu.
|
|
|
Ja pamiętam wszystko, ja jestem jak antypowieść; czas przeszły, zaprzeszły, przyszły, rzeczy potrzebne i niepotrzebne, wszystko pomieszane, ale wszystko jest. Naciskasz jeden klawisz, a odzywa się dwadzieścia. Dawniej myślałam, że to kalectwo, klęska, że przez tę zdolność pamiętania wszystkiego - ważnego i potrzebnego, z nieważnym i niepotrzebnym - jestem jak śmietnik, na którym znajdują się rzeczy podarte, zniszczone na nic nie przydatne, na którym nic zdrowego nie może się urodzić ani nawet zachować. Dopiero ona mnie nauczyła od tego właśnie oczekiwać najwięcej. To Ona mówiła, że ludzie przegrywają najczęściej przez strach przed pamiętaniem. Starzejemy się nie przez to, mówiła, że coraz więcej jest w nas wspomnień, twarzy, zdarzeń, zakończonych spraw, tylko przez oddalanie się od nich, przez przyzwalanie na rosnący w nas dystans odległości.
|
|
|
A po wszystkim zapytałeś mnie jeszcze, czy jestem na Ciebie zła. Ta Twoja wymyślona nieświadomość wkurwia mnie najbardziej.
|
|
|
|