|
niepodobna.moblo.pl
Nawet nie wiesz jakie to trudne. Patrzeć na Ciebie każdego dnia być miłą i zachowywać się jakby nigdy nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśl
|
|
|
Nawet nie wiesz jakie to trudne. Patrzeć na Ciebie każdego dnia być miłą i zachowywać się jakby nigdy nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy... opisy
Nawet nie wiesz jakie to trudne. Patrzeć na Ciebie każdego dnia, być miłą i zachowywać się jakby nigdy nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy...
|
|
|
Kiedy ktoś Cię opuści, poza tym, że tęsknisz, poza tym, że rozpada się cały ten mały świat, który razem stworzyliście, i że wszystko co widzisz albo robisz przypomina Ci o tej osobie, najgorsza jest myśl, że była to próba jakości i teraz wszystkie części z których się składasz noszą stempel ODRZUT przystawiony przez kogoś, kogo kochasz
|
|
|
Czasami życie wywija jakiś pie.przony numer i nic nie wychodzi. Wtedy często popijam gorącą czekoladę, słucham smutnych babskich piosenek i rozmyślam o tym co było i o tym co jest. Ale najważniejsze jest to, że pilnuję, aby nie poparzyć sobie języka czekoladą
|
|
|
Nie chcę być szczęśliwa z nikim innym oprócz Ciebie
|
|
|
jeśli nie wiesz na pewno , to do cholery jasnej nie mów ' kocham ' . lepiej powiedzieć ' lubię ' , ' zależy mi ' , czy ' tęsknię ' . to mniej zobowiązuje i mniej rani .
|
|
|
na jakiś czas straciłam wątek. straciłam też wątki poboczne, scenariusz, ścieżkę dźwiękową, przerwę, torbę z prażoną kukurydzą i napisy końcowe.
|
|
|
a tak w ogóle, to oddałaby wszystko, naprawdę wszystko za to, żeby spełnił się mój sen. ten w którym główną rolę mieliśmy my, ty i ja. nie pierwszy raz mi się śniłeś, ale ten sen był wyjątkowy, inny niż wszystkie, inny niż te poprzednie.
|
|
|
Miałam być doskonała. Miałam umieć usunąć się w cień i niczego nie wymagać. Miałam nie płakać. Nie żądać. Cieszyć się chwilą. Mało mówić. Dużo się śmiać. Ale w końcu i mi czasami brakuje sił.
|
|
|
rzygamy swoją obecnością, mamy gdzieś nasze przysięgi, nie bardzo chce nam się udawać, że jest dobrze. ale jeszcze troszkę się kochamy, prawda?
|
|
|
teraz się pozbierałam . nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej , nie potrafię już tak pięknie żyć , nie potrafię szczerze się śmiać . ale jestem . wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . nie utrudniaj mi tego . nie wracaj .
|
|
|
może mogłoby być trochę inaczej , może mogłoby być trochę jak dawniej , może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie , ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie ..
|
|
|
Tak, przyznaję, miałam Przyjaciela. Nie pomógł mi, nie chciałam. Czy mógł zrobić cokolwiek? Nie zdradziłam mu tajemnicy, nie napisałam, że się topię. Przyjaciel, który niczego nie wymaga, nie żąda. Akceptuje. Wiem, zbyt wiele oczekuję. Tak, jakbym chciała bez żadnego wysiłku zasłużyć na łaskę poznania Absolutu
|
|
|
|