|
Czy to nie życie skarbie, którego pragniesz?
Jest piękne, miłości tu nie odnajdziesz.
Ludzie odejdą, oszustwa się skończą,
a wtedy nie zostanie ci nic, tylko samotność.
|
|
|
nikt nie ocali cię przed skutkami twoich pokus.
|
|
|
Ty nosisz pod paznokciami coś więcej niż strzępki ekstaz
Zdrapane z moich pleców, gdy ci brak powietrza
|
|
|
Więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij,
Jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.
|
|
|
Pamiętasz? Razem na zawsze, razem do piekła.
|
|
|
Mógłbym wyzbyć się skrupułów gardząc istnieniem
I do końca życia walczyć ze swoim sumieniem
|
|
|
Nie chcę prowokować losu, lecz uśmiech i zadumę
wolność to nałóg?! To jestem ćpunem..;)
|
|
|
Spójrz mi prosto w oczy zobacz w moim oku błysk
Pokój w oku nie krzyk serc ludzi z bloku
|
|
|
Weź głęboki oddech uwierz w siebie morda
Wierze w ciebie za twą wiarę spalam Jointa
|
|
|
Doskonale widzę dokąd zmierzasz, wiem o co biega.
Chcesz łagodnie przejść odległość stąd do nieba.
|
|
|
Czy to nie życie, skarbie, którego pragniesz?
Jest piękne, miłości tu nie odnajdziesz.
Ludzie odejdą, oszustwa się skończą,
A wtedy nie zostanie Ci nic, tylko samotność.
|
|
|
Wyrzuty sumienia przepijasz kawą,
Nie pamiętasz złych chwil, chcesz zatrzymać radość.
|
|
|
|