nie rozumiem, dlaczego nie potrafię się od ciebie oderwać. poprostu zapomnieć, wymazać z pamięci. nie rozumiem. najzwyczajniej nie rozumiem. to jest nie do pojęcia. twoja obecność przy mnie czyni mnie silniejszą, szcześliwszą, to chyba właśnie to szczeście nie pozwala mi odejść. to szczęście raz jest szczęściem prawdziwym a czasami całymi nieprzespanymi i przepłakanymi nocami. słuchaniem smutnych piosenek. już prawie wszystkie kojarzą mi się z jednym.
lubię wspominać .. wręcz uwielbiam.. ale najbardziej chyba kocham utrudniać sobie życie. myślę, że dam rade przez to przejść a tymczasem utrudniając ścieżkę nie potrafię przebrnąć przez to bagno. nie słucham nikogo. zawsze słucham tylko siebie.
wychodzi na to, że jeżeli mam ochotę dalej utrudniać sobie życie to będę robiła to dalej .
chcę być poprostu wkońcu szczęśliwa, wiecie?
|