|
niemamczasu.moblo.pl
Tam gdzie jaśnieje nawet najmniejszy płomyk nadziei dostrzegalne jest światło z nieba.
|
|
|
Tam, gdzie jaśnieje nawet najmniejszy płomyk nadziei, dostrzegalne jest światło z nieba.
|
|
|
interpretuj mnie jak chcesz.
|
|
|
Jak często śnimy o tych, przez których nie możemy zasnąć?
|
|
|
kochany brzuszku,przepraszam...za te wszystkie motyle, kochana poduszko, przepraszam za te wszystkie łzy, kochane serce, przepraszam za ten bałagan, kochany mózgu, miałeś rację. [ demotywatory ]
|
|
|
Robiąc pranie włożyła rękę do kieszeni dawno nienoszonych spodni. Poczuła i uslyszała szelest malej karteczki. Paragon..Spojrzała na datę:21.10.09r.. Zamknęła oczy i znów znalazła się w sklepie z 'Tą osobą'. Widziała dwie szczęśliwe i zakochane w sobie osoby.On kupował colę, a ona doładowanie.Otworzyła oczy wypuszczając z nich lzy czując ich slony smak,który ostatnio zbyt często odwiedzał jej policzki i usta.Spojrzała raz jeszcze na karteczkę.. Szybkim i zwinnym ruchem porwała go na kilka malych kawałeczków i wrzuciła do kosza.Takie małe coś, taka mała karteczka potrafiła przywołac wspomnienia.Wspomnienia, o których tak bardzo próbowała zapomnieć..ale o których nie potrafiła.Były zbyt bardzo zakodowane w jej glowie.. Kochała go..Kochala jego wady i zalety..Jego brązowe oczy i delikatne dłonie, które teraz dotykają innej.. Ale nie łudż się.. ona nie zapomni.. Ona nadal będzie żyć wspomnieniami.. i budować z nich każdy kolejny dzień bez Ciebie..
|
|
|
Już za moment miał zacząć się koncert mojej ulubionej kapeli. Nagle zobaczyłam jakieś zamieszanie pod sceną. Podeszłam bliżej. Znów jakiś kretyn bił się z ochroniarzami -KURWA! przecież to Ty! Zobaczyłeś mnie i tak się speszyłeś, że nawet nie zauważyłeś jak dostajesz od ochroniarza porządną strzałę w mordę. Trochę zamroczony podleciałeś do mnie -Paulina?! przecież mówiłaś, że jednak nie dasz rady być na koncercie! -Ty też mówiłeś, że na 100% nie przyjdziesz.. -aleee.... to nie tak jak myślisz.. -weź się kurwa nie tłumacz! myślałeś, że jak powiesz, że nie przyjdziesz to ja też nie przyjdę? nie jesteś kurwa pępkiem świata.. kiedyś może i chodziłam na koncerty tylko żeby chociaż chwilę móc być blisko Ciebie, ale teraz wybacz, ale mam dość! Jesteś dla mnie nikim!.. Wtedy podszedł do mnie Twój kolega, wziął za rękę i poszliśmy pod scenę, a Ty stałeś z zakrwawioną twarzą i patrzyłeś jak odchodzę.. wiedziałeś, że to już koniec. ||impulsive.
|
|
|
Ostatnio gdy wpadłam na Ciebie na ulicy to ledwo Cię poznałam. Ciągle pamiętam Twoje słowa które powiedziałeś: "no wiesz, przecież trzeba się zmieniać".Wtedy jeszcze nie sądziłam, że te słowa tyczą się nie tylko do wyglądu ale i do zachowania. Z zabawnego i bardzo wstydliwego chłopaka w mgnieniu oka stałeś się szorstkim chamem którego mogę określić tylko słowami "męska dziwka".
|
|
|
- Halo, tu pralnia.
- Dzien Dobry!
Czy mogla by
pani wyprac
moje zycie w
Perwollu Color Magic,
bo ostatnio stracilo kolor?
|
|
|
nic mi się w życiu nie układa..nawet grzywka. [ roxanno.:*]
|
|
|
Padnięta po sobotnim koncercie leżałam w łóżku z coraz to bardziej narastającym kacem. W najmniej oczekiwanym momencie zadzwoniłeś i spytałeś czy nie miałabym ochoty wpaść na oficjalną próbę Twojego zespołu. Pomimo wielkiego kaca i bólu wszystkich kości szybko się ogarnęłam i po godzinie już czekałam w waszej piwnicy na rozpoczęcie próby. Nawet nie podszedłeś się przywitać tylko od razu zacząłeś napierdalać na basie i chwytając mikrofon do ręki wykonałeś cover Celi nr 3 - Wszystko dla Ciebie. W moich oczach pojawiły się tysiące kurwików, ale nawet one nie potrafiły powstrzymać łez które ukradkiem ocierałam w rękaw.
|
|
|
zakazane smakuje najlepiej.
|
|
|
"gdyby nie było jutra, gdybym nie musiała ponosić konsekwencji, zabiłabym ją. wtedy nie miał byś wyboru, przyznałbyś się, że mnie kochasz, a ona była wymówką, żeby tylko mi pokazać, że twoje ego nie ucierpiało bo dostaniu kosza. ale jutro będzie. ty nadal z nią. a ja wciąż siedząc na parapecie z kubkiem gorącego kakao wpatrująca się w okno, zastanawiająca się 'co by było, gdyby'.!"
|
|
|
|