|
nielegalnamyszaaa.moblo.pl
ja się pytam.. na chuj walczymy ze sobą? na chuj wykańczamy się psychicznie? żeby co.. sobie życie uprzykrzyć?! i tak wszyscy skończymy w piachu.. a przecież moglibyś
|
|
|
ja się pytam.. na chuj walczymy ze sobą? na chuj wykańczamy się psychicznie? żeby co.. sobie życie uprzykrzyć?! i tak wszyscy skończymy w piachu.. a przecież moglibyśmy żyć tak pięknie tutaj wyżej.. nad piachem...
|
|
|
czy opisami na gadu chcemy coś komuś udowodnić? czy czymś się chwalimy? wyrażamy uczucia, odczucia itd? hm..?
|
|
|
" znudziło mi się już wieczne rozdrapywanie ran ". / taak. masz rację, malenia. ;*
|
|
|
powoli zamykam pewien etap swojego życia.. zostawiam to wszystko gdzieś w tyle. godzę się z pewnymi rzeczami, których nigdy już zmienię. z innymi uczę się żyć. teraz liczy się przyszłość, a na was nie ma tam już miejsca. teraz liczą się bliskie mi osoby, a was chcę widzieć gdzieś daaaleko w tle, we wspomnieniach dobrych chwil...
|
|
|
"Kiedyś".. bliżej nieokreślony termin, w którym wszystko już będzie takie, jak chcemy.. / demoty
|
|
|
|
co mogę powiedzieć o miłości? że to podła suka - ale nikt inny nie da Ci tyle uśmiechu, napadów radości, niekontrolowanego śmiechu, iskierek w oczach i kołatania serducha. ale również nikt inny nie wykończy Cię tak bardzo psychicznie - nie zada tyle bólu i ran. to podstępna żmija, która pozostawia Nam po sobie swoją siostrę - nadzieję, która doszczętnie Nas zabija. / veriolla
|
|
|
|
i nawet nie wiesz jak bardzo zdanie 'jest dobrze', które wypowiadam codziennie - przepełnione jest ironią. / veriolla
|
|
|
|
a gdy odchodzi przyjaciel, Twoja samoocena spada w dół o kilka stopni - bo nie wiesz czy miał do tego powód, czy z Ciebie jest gówno , nie przyjaciółka .. / veriolla
|
|
|
|
uwielbiałam to, gdy nie czułam od Ciebie żadnych perfum - kochałam zapach Twoich wypranych ubrań, i świeżości Twojego ciała. / veriolla
|
|
|
|
spojrzałam w głąb szklanki z piwem. nie należałam do tych, którzy topią smutki w alkoholu. trochę żałowałam, że tak nie jest. wolałabym niczego nie czuć, ale było wprost przeciwnie. odczuwałam wszystko tak dotkliwie, jakby zdarto ze mnie skórę. ręce i nogi stały się niewiarygodnie ciężkie. miałam wrażenie, że tonę, topię się, że zawsze będzie mi brakowało kilku centymetrów, aby wydostać się na powierzchnię. | nessuno ♥
|
|
|
dziękuję za najlepsze dwa tygodnie mojego życia, tych wakacji itd.. wieem, że już się nie powtórzą.. dziękuję, że jesteście!
|
|
|
|