 |
niejestessama.moblo.pl
i widzisz mówiłam tak bardzo się zmieniłam.
|
|
 |
|
i widzisz mówiłam, tak bardzo się zmieniłam.
|
|
|
|
obiecał, że zawsze będzie. i faktycznie - jest. nie ze mną, bo tak naprawdę ze mną nigdy nie był. jest ze swoją śliczną blondyneczką, z którą cały czas się kłóci. widze jak na mnie patrzy, ale w sumie ja tak samo patrze na niego. codziennie uśmiechnięty, radosny. potrafimy dobrze udawać, z resztą zawsze nam to dobrze wychodziło. udawaliśmy przed ludźmi, że się nie kochamy, że nie ma żadnych spotkań, rozmów, pocałunków, spacerów. baliśmy się. ja o to, że mogą mnie wywalić ze szkoły, a on, no on też, bo jest nauczycielem. powiedziałam mamie o naszym "związku", a ona zapytała tylko czy jest mi z nim dobrze, gdy powiedziałam, że tak jak nigdy wcześniej powiedziała, żebym na siebie uważała. takiej reakcji się nie spodziewałam. to ona mi pomagała, gdy on oświadczył się swojej dziewczynie, to ona zawsze była, jest i będzie przy mnie.
|
|
|
|
-nadal nie wiem jak Ci się to udało zrobić, czasami o tym myśle i normalnie się sam do siebie śmieje;P -no wie Pan, trzeba się po prostu z takim talentem urodzić xD -no tak, gwiazda;D / rozmowa z nauczycielem ;P
|
|
|
|
postanowiłam posprzątać moje życie, wszystko w nim od nowa poukładać, wprowadzić zmiany. zaczęłam od mojego pokoju, tak czysto jak teraz nie było w nim chyba nigdy. teraz czas na troche trudniejsze zadanie, zmiany w moim zachowaniu, sposobie bycia, stylu ubierania. czas wydorośleć. czas zacząć od nowa. od zera, tak jakby tych siedemnastu poprzednich lat po prostu nie było. już czas się otrząsnąć, zapomnieć i przestać się zamartwiać co będzie jutro, bo to nie jest ważne, ponieważ jutra może nie być.
|
|
|
|
wcale nie jest tak łatwo zapomnieć o kimś, kto dał nam tyle do zapamiętania...
|
|
|
|
w dupie mam co powiedzą o nas ludzie, różnica wieku? dla mnie to bez znaczenie, oni nie powinni mieć nic do powiedzenia...
|
|
|
|
denerwujesz się na niego jak na nikogo innego, ale żyć bez niego nie potrafisz i nie chcesz.
|
|
|
|
wstałam rano z myślą, że dziś zmienie coś w swoim życiu. i faktycznie tak się stało. gdy Cię zobaczyłam uniosłam wysoko głowe i odpowiedziałam najpiękniej jak potrafie na Twoje "miło Cię widzieć". po czym ruszyłam dalej. czułam jak patrzyłeś, bo fakt faktem miałeś na co. moja króciutka spódniczka, która ledwo zakrywała mi tyłek, buty na 11 cm obcasie, które przy moim 1,70m dają mi dużo, nawet bardzo, obcisła czerwona bluzeczka z dużym dekoltem i moje świeżo pomalowane na blond włosy. czułam się dzisiaj tak bardzo kobieco, tak jak wcześniej mogłam czuć się tylko i wyłącznie z Tobą...
|
|
|
|
jest wielu takich jak on. przystojni, inteligentni, wysportowani, męscy, odważni. mogłabym wymieniać bez końca jego pozytywne cechy, ale nie ma żadnego takiego, który tak dobrze by mnie znał. nie ma takiego, który znałby każdy element mojego ciała i mojej duszy. on jest wyjątkowy, namiętny i kochany, zawsze jest przy mnie. chociaż nie. powinnam napisać w czasie przeszłym, zawsze "BYŁ".
|
|
|
|
wstała obudzona przez kolejny silny podmuch wiatru, zamknęła okno i położyła się spowrotem do łóżka, zamknęła oczy i usłyszała dźwięk nadchodzącego sms-a, co wydało jej się dziwne, bo odkąd się z nim rozstała o 4 nad ranem mogli napisać do niej jedynie z sieci. zwlekła się powoli i podeszła do stolika na którym leżał telefon. z wielką niechęcią i zmęczeniem przeczytała, nadawca "Misiek", no tak nie zmieniła podpisu. czego on może chcieć, pomyślała i otworzyła wiadomość "pewnie śpisz. ale to nic, przeczytasz rano. może to i lepiej. chociaż sam nie wiem. rozstałem się z Anią. moje dni bez Ciebie. zrozum. kocham Cię. tak bardzo Cię kocham...". uśmiechnęła się do siebie i powiedziała z zadowoleniem "wiedziałam, że kiedyś będziesz chciał wrócić. hmmm... przestałam Cię już kochać." po czym położyła się i ogarnął ją błogi sen...
|
|
|
|
nie wiem jak wytłumaczyć to co stało się w dzisiejszym meczu, ale widocznie tak musiało być... 2 miejsce mamy! i awans na IO też ;D więc jest pięknie! Dziękujemy naszym cudownym SIATKARZOM:*:)
|
|
|
|
leżąc obok mojego obecnego partnera myśle o Tobie, wiem że to nie jest fair, ale gdy mnie całuje ja cały czas przypominam sobie jak ty mnie całowałeś. gdy mnie przytula wyczuwam Twoje perfumy, choć on używa zupełnie innych. gdy ze mną rozmawia, myśle co ty byś mi powiedział. nie chce tego. ale moja podświadomość, ona wie, że powinniśmy być razem. że ty jestes dla mnie, a ja dla Ciebie i nie możemy żyć bez siebie. musimy w końcu to zrozumieć. oboje...
|
|
|
|
Dodaj komentarz