|
niejestessama.moblo.pl
chyba jestem gotowa na Ciebie
|
|
|
chyba jestem gotowa na Ciebie
|
|
|
ja już dłużej nie chce czekać na Ciebie, bądź.
|
|
|
chciałam tylko Ciebie, tylko tyle, a może "aż" tyle..
|
|
|
chce tego, po prostu, przecież to nic złego, taka kolej rzeczy, od spaceru do pierwszego złapania za rękę, od złapania za rękę do przytulenia, od przytulenia do pocałunku, od pocałunku do seksu. przecież to takie naturalne. więc dlaczego nie jestem pewna ?
|
|
|
nie chce nic, nie chce, żebyś pisał, dzwonił, nie chce Cię ani z zaangażowaniem, ani bez, już dość, nie mam sił walczyć o coś, czego i tak nigdy nie będzie, nie chce Cię kochać, nie będę... żyj i bądź szczęśliwy, ułóż sobie życie z kimś, kto da Ci radość, kto da Ci to czego ja nie potrafiłam, choć oddałabym Ci wszystko, a nawet więcej. zapomnij o mnie, chociaż.. Ty już zapomniałeś.
|
|
|
mijamy się na ulicy, przechodzimy bez zbędnego spoglądania na siebie, jedno słowo od Ciebie, jedno ode mnie "cześć". na tym się kończy, tyle niby wystarczy, powrót do domu, rozmyślanie czy wystarczająco obojętnym tonem wypowiedziałam jedno słowo, które nic nie znaczy. kilka łez na policzkach, a w myślach "jesteś silna, dasz sobie rade, on nie był Ciebie wart", kładę się na łóżku i wiem, że Ty po prostu odszedłeś, to słowo, jedno słowo, tylko mnie w tym utwierdza, nie patrzysz, bo przecież zachowałeś się jak gówniarz, napisałeś sms'a "przepraszam, to koniec, R." i na tym właśnie polega problem, bez słów, bez gestów, bez zrozumienia, żałuje.
|
|
|
o jeden oddech za długo, o jedno spojrzenie za daleko..
|
|
|
kochanie Ciebie to naturalna czynność.
|
|
|
a może jeszcze jedna taka noc jak tamta ? której ja nigdy nie zapomnę, a Ty.. ty po prostu masz ją w dupie..
|
|
|
mija 5 lat. 5 cholernie długich lat, wiesz? odkąd Cię nie ma, wszystko się zmieniło, ja się zmieniłam, moje życie, nasz pokój też się zmienił, choć wszystkie Twoje rzeczy stoją w nim nieruszone. od 5 lat nikt nie spał obok mnie na naszym wspólnym łóżku. myślałam, że będę potrafiła normalnie żyć, ale wczoraj wróciłam do domu, jak zwykle, po pracy i powiedziałam "cześć kochanie, już jestem" ale Twój radosny głos mi nie odpowiedział. wspomnienia są jakby świeże, nasze wspólne marzenia, chęć posiadania dzieci, nasz ślub zaplanowany na dwa tygodnie po Twojej śmierci... wiesz ? tęsknię
|
|
|
to co się dzisiaj dzieje nie ma znaczenia, nasze życie, to cholerna ściema..
|
|
|
przecież to wszystko nic nie zmienia, bo Ciebie tu przy mnie nie ma, siema
|
|
|
|