|
niee-wiernaa.moblo.pl
Dokoła Ty. I nie ma już innego powietrza. Nade mną Ty. I nie ma już wyżej innego nieba.
|
|
|
Dokoła Ty. I nie ma już innego powietrza. Nade mną Ty. I nie ma już wyżej innego nieba.
|
|
|
Być może jeszcze kiedyś spotkamy się przypadkiem na ulicy , spojrzymy na siebie z uśmiechem i na nowo się poznamy.
|
|
|
Złap na język płatek śniegu i pokaż mi jak smakuje.
|
|
|
Wychodząc na powierzchnię, trzymali się za ręce. Ręka to fajna sprawa. Nie angażuje specjalnie osoby, która ją daje, a bardzo uspokaja tę, która ją otrzymuje.
|
|
|
Kochaj mnie!.. Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się, czy ja aby na pewno śpię sama... Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc uśmiech skierowany do innego chłopaka... Żebyś czuł..nie, nie radość. Radość to za mało powiedziane...Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrząc w Twoją stronę.. No, kochaj tak!
|
|
|
gdy pisałam CV, w rubryce 'zainteresowania' chciałam napisać o Tobie .
|
|
|
Pierwsza osoba liczby mnogiej ♥
|
|
|
prawie co dzień jest to samo. długa przerwa, spacer, łazienka, siadamy pod klasą. wyciąga z torby to swoje srebrne zawiniątko i już wiem, że nadciąga wielki problem. a po chwili słyszę 'kurwa, znowu z szyna i serem mi zrobiła, no ja pierdole.' nie ważne, że nie mogę wytrzymać ze śmiechu na sam widok tej kanapki. -'od dwóch lat co dzień masz z szyną i serem. ja pierdole, podejdź do mamy i powiedz jej, żeby ci robiła śniadanie z czymś innym, no co za problem.' - 'ale ja jej to mówiłam a ona mi ciągle ten ser tu wsadza.'
|
|
|
prawie co dzień jest to samo. długa przerwa, spacer, łazienka, siadamy pod klasą. wyciąga z torby to swoje srebrne zawiniątko i już wiem, że nadciąga wielki problem. a po chwili słyszę 'kurwa, znowu z szyna i serem mi zrobiła, no ja pierdole.' nie ważne, że nie mogę wytrzymać ze śmiechu na sam widok tej kanapki. -'od dwóch lat co dzień masz z szyną i serem. ja pierdole, podejdź do mamy i powiedz jej, żeby ci robiła śniadanie z czymś innym, no co za problem.' - 'ale ja jej to mówiłam a ona mi ciągle ten ser tu wsadza.'
|
|
|
myślisz czasem o tamtych dniach ?. Bo ja myślę, nieustannie zagłębiam się w radość jaka mnie wtedy rozpierdalała.
|
|
|
czasami jest lepiej, gdy osoba na której nam zalezy nie jest w pobliżu, wtedy jakoś lepiej się cierpi.
|
|
|
I znów nic, zero kontaktu, na zmianę, raz Ty raz ja, na zmianę kasujemy wszystko związane ze sobą..
|
|
|
|