|
niebylo210.moblo.pl
żyć chwilą i nie bać się tego co będzie..
|
|
|
żyć chwilą i nie bać się tego co będzie..
|
|
|
upojona szczęściem, którego nigdy nie zapomni..
|
|
|
poddaj się..;) żyj tym co jest teraz..
|
|
|
odwrócić się i zapomnieć o tym co było nie żyć przeszłością a przyszłością...;)
|
|
|
bo chcę być szczęśliwa... dlaczego mam sobie odmawiać..?
|
|
|
kiedyś gdy Cie zobaczyłam, to o Tobie tylko śniłam ! twoja postać choć nieśmiała, bardzo mi się spodobała. twoje usta, oczy, włosy - maja w sobie urok mocy! może bzdury napisałam, lecz się w Tobie zakochałam. ' ;
|
|
|
Pamiętaj że sam nie dałbyś rady unieść ten gont
I to jak się czuję teraz sprawia że tak silny mogę iść do klubu,
Lub do Pub-u na rogu po to by unieść ladę
Bo to ja wznoszę pręt do góry by trafić nim w księżyc
Ale jestem zbyt zachwycony widokiem gwiazd czuję się niesamowicie i...
|
|
|
Oczyszczenie organizmu było moją decyzją, zrobiłem to dla swojego dobra
I co prawda zrobiłem to podświadomie również dla ciebie
Wracając z zupełnie nowym "ja", ty również mi w tym pomogłeś
nie będąc tego świadomym, lecz uwierz mi
miewałem ciężkie chwile, ale teraz ślę w ich stronę środkowy palec
I aż łza mi się kręci w oku, czuję się jak król
mojego świata, a hejterzy są niczym pszczoły bez pasków, które padają trupem
|
|
|
Nie mogę już żyć w ten sposób
Więc począwszy od dzisiaj, wydostaję się z tej klatki
Powstanę i stawię czoła tym demonom
Stawiam na swoim i nie cofnę się
Mam tego powyżej dziurek w nosie
|
|
|
Bo ja nie mam zamiaru sobie pogrywać
Bo ta gra mnie nie obchodzi i nie wiem jak w nią grać
Jestem zbyt wysoko by powrócić na dno
Ale sądzę że wciąż będę próbował rozwikłać tą tandetę
I choć miałem to zaplanowane, to sądzę że nie do końca
Bo wciąż wiszą nade mną te jebane czarne chmury
Ale nadszedł czas na wytresowanie tych demonów
Niech skurwiele robią pajacyki!
|
|
|
Ok przestań się bawić nożyczkami i takimi tam, skończ z tymi pierdołami
|
|
|
Możesz próbować przeczytać mój tekst z kartki zanim skończę go pisać
Ale nie poznasz sensu moich słów zanim je wypowiem
I nie ma takiej możliwości bym pozwolił Ci mnie zatrzymać przed sianiem chaosu
Bo gdy coś mówię, robię to, i nic mnie nie obchodzi
co ty o tym myślisz, robię to dla siebie, więc jebać świat,
Olać go, on jest zbyt nabuzowany i jeżeli coś spróbuje mnie powstrzymać
To i tak będę tym kim powinienem być
A to do wszystkich tych którzy patrzą na mnie z góry - burzę wam grunt pod nogami
A teraz jeżeli chodzi o "i" i "ale", nie próbuj go pytać jak on może,
Aż od Infinite po Relapse on wciąż wymiata i
Niezależnie od tego czy jest opłacany od godziny pracy
Będzie to robił dopóki nie sczeźnie, lub nie wysra wnętrzności
I niezależnie która z tych rzeczy nadejdzie jako pierwsza,
On poślubił tą grę na dobre i na złe, to jak tradycyjne "Pierdol Się" na święta,
Jego prezentem jest klątwa, zapomnij o świecie, on pragnie
wyciągnąć fiuta z tego brudu i wyjebać wszechświat
|
|
|
|