Po co mówiłeś obietnice, które nigdy nie doczekają się spełnienia? I te wszystkie sygnały wysyłane do mnie podczas rozmów? Chciałeś zobaczyć jaka będzie moja reakcja? Czy uwierzę w to wszystko i kręcę Cię sobie na maksa? Więc mówię Ci, że tak się stało. Uwierzyłam. Myślałam o Tobie w każdej minucie, przed zaśnięciem, po przebudzeniu, każdego dnia, byłeś w moich snach... Dziś trudno mi jest spojrzeć na Ciebie żeby nie zacząć płakać. przebywanie w Twojej obecności kosztuje mnie bardzo wiele. Mogłabym powiedzieć, że Cię kochałam, ale wtedy byłoby to kłamstwo. Moje uczucie nigdy nie wygaśnie i będzie ze mną do końca... Mam nadzieję, że kiedyś to wszystko zrozumiesz, ale wtedy może być już za późno. Wtedy ja mogę być obojętna na Twoje uczucia...
|