|
nie_realna.moblo.pl
gdy raz spróbujesz kurewskiego życia zasmakujesz niezobowiązań potem trudno przestać. smak chwili namiętności kręcenia ciągnie Cię. dlatego nie wiem czy dotrzymam
|
|
|
gdy raz spróbujesz kurewskiego życia, zasmakujesz niezobowiązań, potem trudno przestać. smak chwili, namiętności, kręcenia, ciągnie Cię. dlatego nie wiem, czy dotrzymam wierności, gdy zacznę z kimś być poważnie.
|
|
|
"I chuj" pomyślałam, bo myślę raczej zwięźle.
|
|
|
Kiedyś o mnie zapomnisz, tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnisz jaki ból był wmieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. Zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. Wszystko uleci z Ciebie, jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. I okaże się, że scenarzysta który to wszystko poskładał w swojej malutkiej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelką taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię, oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. Szczęście wypełni Cię po brzegi, od paznokci u stóp, do końcówek rzęs. Życzę Ci tego, wiesz. I będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka, ale nic nie będzie takie samo jak nasza samotność we dwójkę.
|
|
|
nie wiem jak wy, ale ja jestem zajebista!
|
|
|
Koniec, dziewczyno, bierz się za naukę, rób to co zawsze, olewaj ludzi, rozpierdalaj arkusze, zakrywaj zmęczenie kolorowymi cieniami do powiek, nie rozklejaj się i dawaj z siebie wszystko. I taki jest mój cudowny plan na najbliższe kilka miesięcy.
|
|
|
No przecież chciałabym tylko kogoś, kto położy mnie w łóżku, pod ciepłym kocem, zrobi mi wielki kubek herbaty, włączy film, albo nawet dwa i je ze mną obejrzy. Może mnie przy okazji głaskać po pleckach.
|
|
|
nie zasługujesz na takie oczy.
|
|
|
Smutno tu i pusto. Dziś jest taki dzień, kiedy nie potrafię się uśmiechnąć, nie potrafię czuć się szczęśliwa i piękna. Moja twarz krzywi się od smutku, poczucia krzywdy i niezrozumienia. Wiem, wiem wiele osób mnie wspiera, ale nikt nie wie, że to dziś mija kolejny dzień bez Niego, od kiedy ostatni raz mnie do siebie przytulił. Zdaje sobie sprawę, że już czas zapomnieć, tak jak wszyscy radzą. Czas przestać myśleć "co by było gdyby". Jednak dziś mój ból jest wyjątkowo dotkliwy, znowu nie udało mi się wygrać ze wspomnieniami. Jedyne czego teraz chciałabym być pewna, to to, że jutro będzie lepiej. Muszę nauczyć się wytrwałości, bo wiem, że mimo iż dookoła mnie jest pełno łaskawych ludzi, to nikt nie zdejmie z mojego serca tego ciężaru.
|
|
|
Brakuje mi tych spotkań cholernie. Jakby ktoś wydarł mi z rąk mały, prywatny skarb. Stoję zdezorientowana jak okradzione dziecko i nie wiem, co się właściwie stało. Niby takie proste, niby takie oczywiste, zdarza się przecież. A wcale nie proste i wcale nie oczywiste. Bo jak to tak. Stracić coś, czego nawet nie zaczęło się tak naprawdę mieć. A może troszeczkę zaczęło, tylko po co. Chciałoby się, żeby jakiś sens był w tym wszystkim, a tu wcale go nie ma.
|
|
|
Gdy zobaczysz w jej oczach łzy, nie pytaj dlaczego... i tak Cię okłamie.
|
|
|
i w tej chwili pojawia się wielki napis STOP, skończ, przestań, schowaj się, ucieknij, nie myśl, nie wracaj, siedź tam gdzie siedzisz, tak jest dobrze, będzie dobrze, nic nie ma znaczenia, nic nie będzie miało znaczenia, kłótnie, zgody, wzloty, upadki, obrażanie się, przepraszanie się, wyjaśnianie spraw, dążenie do lepszej przyszłości, zapamiętywanie przeszłości, ja pierdolę, ja pierdolę, ja pierdolę. Koniec, już, teraz. STOP. Naprawdę. Ałć.
|
|
|
|