|
nie.ogarniam.cie.moblo.pl
“odlegosc to najwieksza proba milosci a obu strona tesknota oznacza wygrana
|
|
|
“odlegosc to najwieksza proba milosci a obu strona tesknota oznacza wygrana
|
|
|
“ale to Ciebie pokochałam . To Ty jesteś najważniejszy , to Ty Mnie rozumiesz jak nikt inny , to Ty zawsze jesteś gdy Cię potrzebuje , to z Tobą moge o wszystkim porozmawiac , to Tobie tak bardo ufam , to o Ciebie zawsze się martwię gdy wychodzisz ii myślę ciągle kiedy wrócisz , to z Toba mogłabym rozmawiac caly dzień ii noc ii dalej było by Mi malo , to Ty potrafisz Mnie rozbawic , gdy tylko zaczynam się dolowac , to Ty się o Mnie troszczysz ii dbasz jak nikt inny . To dla Ciebie bym zrobiła bardzo wiele , to Ciebie tak bardzo kocham
|
|
|
"Szła przed siebie, drobne krople deszczu opadały na jej twarz mieszając
się ze łzami. W jej myślach chodziło tylko jedno pytanie 'dlaczego?'.
przed nią szła grupka chłopaków, którzy powtarzali do jednego : 'Ty
jesteś pojebany, co ty narobiłeś, idź Ty się lecz, wszystko spieprzyłeś'
chłopak szedł ze spuszczoną głową. Kiedy się odezwał poznała jego
głos, to był on, nogi się pod nią ugięły, miała ochotę położyć się na środku
ulicy i zwijać się z płaczu. Minęła grupkę chłopaków i poszła dalej,
poczuła jak każdy z nich się za nią odwrócił, wtedy ktoś złapał ją za
rękę, kiedy się odwróciła zobaczyła jego. - przepraszam, wiem.. jestem
skurwysynem, nie zasługuję na ciebie ale kocham cię w chuj i bardzo
mi na tobie zależy, proszę cię, daj mi szansę, obiecuję że cię nie zawiodę.
- kiedy skończył mówić próbowała odejść, nie mogła odciągnąć swojej
dłoni od jego. - Zrozum kurwa, nie daje bez ciebie rady.
- Krzyknął. Zbliżyła się do niego, wtedy on złączył swoje usta z jej. "
|
|
|
ii co teraz bedzie miedz nami ? czy tak nagle o sobie zaapomnimy .. Ty chyba juz to dawno zrobiles .. tak bardzo Mi Ciebie brakuje , tak bardzo tesknie za naszymi rozmowami , za kazdym usmiechem dzieki Tobie . A dzis ? A dzis mija , 4 miesiace naszego zwiazku , jest pelnia . Pamietasz , jeszcze jak kiedys razem wpatrywalismy sie w ten ksiezyc , mowiac sobie , jak bardzo sie kochamy ? pamietasz jeszcze , jak Mi wmawiales , ze razem na zawsze , poki smierc nas nie rozlaczy ? Pamietasz cokolwiek , pamietasz , ze wgl istnieje ? ze teksnie za Toba ii caly czas mysle ? Bo ja pamieetam .. az za dobrze ..
|
|
|
coraz częściej tracę ochotę na rozmowę z osobami, które są dla mnie najważniejsze.
|
|
|
Skończyliśmy to , zakończyliśmy ten związek bo wydawało nam się że tak powinno być , że to słuszna i przede wszystkim odpowiedzialna decyzja. Zrobiliśmy to bo nie było innego wyjścia , bo niszczyliśmy się będąc razem Dlatego odrzuciłam go,pozwoliłam mu odejść,wręcz wymusiłam na nim owe odejście nie zważając na słowa sprzeciwu , na jego jakiekolwiek obiekcje. Pierwszy raz w życiu zachowałam się tak jak trzeba , postąpiłam tak jak powinnam , schowałam swój egoizm do kieszeni bo chciałam jego dobra, chciałam żeby ułożył sobie życie z kimś innym, chciałam żeby był szczęśliwy , tak bardzo chciałam tego wszystkiego dla niego że w dupie miałam swój interes choć bolało i to tak cholernie że traciłam oddech średnio 694 razy dziennie. Skąd mogłam wiedzieć że będziemy wstanie robić to samo nie będąc razem?Że dalej będziemy się krzywdzić z tym że tym razem będziemy to robić jeszcze częściej i jeszcze mocniej.To nasz pieprzony początek i koniec,nie powinniśmy byli nigdy się spotkać
|
|
|
Milczał. Tyle wystarczyło, żeby porysować mi serce i wycisnąć łzy z oczy.
|
|
|
Może i naprawdę trzeba coś stracić, żeby docenić, żeby przyznać że bez tego nie jest już jak dawniej.
|
|
|
Ten, kto wraca, jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł.
|
|
|
zakończenie jest proste, wszystko zjebało się o drobnostkę.
|
|
|
Może nadeszła pora żeby rozpocząc życie z kimś innym.
|
|
|
|