 |
nibynic.moblo.pl
byłam jak marionetka na sznurkach. odchodząc odciąłeś mi je wszystkie pozostało tylko szmaciane wnętrze. żyłam swoim życiem. cieszyłam się nim. było mi dobrze.
|
|
 |
byłam jak marionetka na sznurkach.
odchodząc, odciąłeś mi je wszystkie,
pozostało tylko szmaciane wnętrze.
żyłam swoim życiem.
cieszyłam się nim.
było mi dobrze.
wróciłeś teraz i znów przywiązałeś je mocno
do rąk, nóg co najważniejsze - serca.
|
|
 |
w moich żyłach płynie kwas siarkowy zamiast krwi.
to nie wspomnienia tylko on wyżera mi wszystko
od środka.
|
|
 |
jestem chora. na wspomnienia.
|
|
 |
miłość to stan umysłu czy bujna wyobraźnia ?
|
|
 |
oczy przysłoni gęsta mgła,
serce nieprzenikniony dym,
a od ścian będą się odbijać słowa;
NIGDY CIĘ NIE ZOSTAWIĘ.
|
|
 |
zaczynam marznąc,
nie otulona ciepłem Twych dłoni.
|
|
 |
boję się, że kiedyś przyjdzie taki dzień,
w którym nie obudzi mnie bicie Twojego serca.
|
|
 |
jesteś moją szczepionką na całe zło świata.
jesteś moim lekiem wszelkich stanów zapalnych serca.
jesteś moją kokainą. mam po Tobie lepsze sny.
czuję jak moje geny stają się lepsze.
|
|
 |
jestem radosną mistrzynią kontrastu między czerwonością krwi, a białością śniegu.
|
|
 |
Cappuccino posypane amfetaminą.
|
|
 |
jestem Pana największą wielbicielką, zechce się Pan podpisać na moim sercu?
|
|
|
|