 |
nexi15.moblo.pl
To zwykła codzienność a nie fabryka snów.
|
|
 |
| nexi15 dodano: 5 kwietnia 2012 |
|
|
To zwykła codzienność, a nie fabryka snów.
|
|
|
| nexi15 dodano: 5 kwietnia 2012 |
|
|
Życie rozpierdoliło nas szybciej niż myśleliśmy.
|
|
|
| nexi15 dodano: 5 kwietnia 2012 |
|
|
I co, znowu zabrakło przyjaciół?
|
|
|
| nexi15 dodano: 4 kwietnia 2012 |
|
|
Ta pieprzona ochota na ponowne zakochanie się ♥
|
|
|
| nexi15 dodano: 4 kwietnia 2012 |
|
|
Kolejny joint - dedykuje go Tobie. Kolejne piwo - znów za
Twoje zdrowie ; )
|
|
|
| nexi15 dodano: 4 kwietnia 2012 |
|
|
I w pewnym momencie pada kilka nie potrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć.
|
|
|
| nexi15 dodano: 4 kwietnia 2012 |
|
|
A jeśli powiem, że kogoś kocham, domyślisz się że chodzi o Ciebie?♥
|
|
|
| nexi15 dodano: 4 kwietnia 2012 |
|
|
Zainspirowana kolorem jego oczu, brzmieniem głosu, zapachem perfum, dotykiem dłoni. Zainspirowana jego obecnością ♥
|
|
|
| nexi15 dodano: 3 kwietnia 2012 |
|
|
Przez niego zaczęłam odbierać wszystkie telefony, nawet, gdy dzwonił zastrzeżony. Otwierałam drzwi bez pytania 'kto tam', abym mogła być zaskoczona, kiedy go zobaczę. Jak tylko usłyszałam dźwięk esemesa biegłam do telefonu choćby się paliło, z nadzieją, że on napisał. Patrzyłam w twarz wszystkim przechodniom i widziałam w nich tylko jego. To była jedna wielka paranoja, bo on zadzwonił w najmniej oczekiwanym momencie ze słowami 'kocham Cię', a ja nie potrafiłam odpowiedzieć 'ja Ciebie też'...
|
|
|
| nexi15 dodano: 3 kwietnia 2012 |
|
|
To nie miało tak wyglądać. Mieliśmy zostać przyjaciółmi, nawet najlepszymi. Mieliśmy mówić sobie wszystko. Miałam uwielbiać Ciebie i ze wzajemnością, ale nie kochać. Po naszym rozstaniu miała nastać idealna przyjaźń, na wiele lat. Więc dlaczego nienawidzisz mnie, a ja nienawidzę Ciebie?
|
|
|
| nexi15 dodano: 3 kwietnia 2012 |
|
|
Faktycznie - miłość jest jak narkotyk. Zakochujesz się, bierzesz ten nowy idealny świat obiema rękami. Chcesz więcej i więcej. Dopiero po czasie przychodzi delikatne otrzeźwienie - on Cię nie kocha. Nic tego nie zmieni. Musisz z tym skończyć, bo to tylko cierpienie i przeraźliwy ból. I tu właśnie jest problem - jak zrezygnować z czegoś co przynosiło radość, szczęście i było niemalże żywcem wyjęte z marzeń? Jak zrezygnować z Pana Idealnego z pozytywną myślą, "że na pewno znajdzie się inny"?
|
|
|
| nexi15 dodano: 3 kwietnia 2012 |
|
|
"Chociaż byłem już blisko,
spierdoliłem wszytsko..."
|
|
|
|
Dodaj komentarz