|
neversay.moblo.pl
Kocham Cię to się nigdy nie zmieni jak wygląd paczki Malboro
|
|
|
Kocham Cię, to się nigdy nie zmieni jak wygląd paczki Malboro
|
|
|
17:18 - za późno na miłość. / Neversay.
|
|
|
Była sama w mieszkaniu, siedziała na balkonie na czwartym piętrze, paliła Malboro, a w słuchawkach brzmiał HH. Uczyła się mieć wyjebane na tych wszystkich, którzy ją zostawili. Wodziła wzrokiem po blokach, odruchowo spojrzała na JEJ blok, niegdyś najlepszej przyjaciółki, ot co! niemalże przyszywanej siostry. Spojrzała na okno jej pokoju, kiedyś siedziały tam razem i śmiały się z niczego. Zobaczyła, że teraz ona siedzi tam sama i pisze smsa. Zaciągła się do płuc, bo przecież ona nienawidziła jak pali. Nagle rozległ się dźwięk smsa po mieszkaniu, położyła szluga na swojej "popielniczce" w postaci pudełka po pasztecie, wzięła telefon do ręki. To była wiadomość od niej, a w treści " Wyjeżdżam na stałe do Niemiec, to koniec. " Do jej oczy napłynęły łzy. Mimo, że przecież ich przyjaźń była już przeszłością, przywiązanie i tęsknota wzięła górę. / Naversay.
|
|
|
W maju zakończyłaś naszą przyjaźń, która według Ciebie chyba nigdy nie istniała. Minęło tyle czasu, a gdy widzę na GG żółte, uśmiechnięte słoneczko przy twoim imieniu mam ochotę napisać Ci jak bardzo mi Cię brakuje. / Neversay.
|
|
|
Nawet moja siostra, które ma 5 lat wie, że przyjaciele trzymają za rękę jak przewrócę się na drodze. Ja już tyle razy leżałam i jakoś nikt do mnie jej nie wyciągnął. / Neversay.
|
|
|
" Przyjaciółka to taka dziewczynka, która potrzyma Cię za rękę jak zgubi Ci się lalka, albo przewrócisz się na drodze. " / Moja 5-letnia siostra.
|
|
|
Kiedyś przyjaciółka była od rozmów i łez, dzisiaj od wysyłania sobie dwukropków i gwiazdek na Facebooku. / Neversay.
|
|
|
Obiecałaś mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy. Patrząc na to dziś dochodzę do wniosku, że nie dotrzymałaś obietnicy, zapomniałaś kim dla siebie byłyśmy i ile przeżyłyśmy, nic już więcej razem nie przeżyjemy. A obiecałaś do cholery.
|
|
|
Obiecywali, że będą na zawsze gdy będę ich potrzebować i będą ocierać łzy. To ja pytam, GDZIE JESTEŚCIE DO CHOLERY, KOCHANI PRZYJACIELE? / Neversay.
|
|
|
Chciałabym tym którzy mnie zostawili pokazać bez skrupułów środkowy palec, ale na myśl naszych akcji zamiast siły pojawia się zwątpienie w samą siebie i łzy. / Neversay
|
|
|
Dziś mija 5 lat odkąd mieszkam w tej zakichanej dziurze, najgorsze jest to, że za tydzień jadę odwiedzić siostrę w to miejsce gdzie zostawiłam najlepsze osoby w życiu, do tego mieszkania gdzie tyle przelało się łez i tyle razy mieliśmy fazy. Znów usiądę na ławce i zaciągnę się do płuc powietrzem z Redenu, znów docenię szczęście jakim było tam mieszkać. Szkoda, że tak późno to zrozumiałam... / Neversay
|
|
|
Kiedyś dla grzany założyliśmy Formspring, ty miałeś swojego, ja swojego. Wtedy wszystko było dobrze. Dwa miesiące później przestałeś się do mnie odzywać, zniknąłeś bez śladu. Usunąłeś NK, zmieniłeś numer GG, zmieniłeś numer telefonu. Po roku wchodzę na maila do którego miałam powiązane konto na Formspringu, okazało się że napisałeś tam. Jak na złość nie mogę odzyskać hasła. Ze łzami w oczach wciskam " Przenieś do kosza " mimo, że tak strasznie chciałabym znów z tobą porozmawiać. / Neversay
|
|
|
|