Nie umiem się w nim zakochać, nie.. nie teraz. Potrzebuje czasu.. Musze sobie to wszystko poukładać, zapomnieć o tej chorej przeszłości, w której panował smutek i cierpienie. Żaden dzień nie był dobry.. chodź mijając znajomych ludzi mówiłam im " dzień dobry ' i się uśmichałam. Na twarzy nosiłam maskę, jaką był makijaż i czasem się sztucznie uśmiechnęłam. Nikt nie widział, że jestem nieszczęśliwa, ze tak wiele osob mnie zraniło. Nie chcialam nikomu mówić o swoich problemach i się wyżalać.. mówiłam tylko mojemu misiowi, który zawsze był przy mnie i mnie wspierał.
A dziś? mam szanse na szczescie, on mnie kocha.. ale ja się przyzwyczaiłam do bolu i samotnosci.
Nie umiem być w związku, to nie dla mnie.. a może jednak warto sprobować?
Tak bardzo chciałabym się w nim zakochać, ale nie umiem już teraz.. na siłe..
A on już mówi do mnie te dwa podobno piękne słowa " kocham cię".. ja nie widzę w nich nic szczegołnego
|