|
neverlosehopee.moblo.pl
Zadając się z taką szmatą tylko udowadniasz że naprawdę na mnie nie zasługujesz.
|
|
|
Zadając się z taką szmatą tylko udowadniasz, że naprawdę na mnie nie zasługujesz.
|
|
|
Mówi się, że najpiękniejsze chwile nigdy nie wrócą. Wrócą. Wrócą w snach, w marzeniach, w tęsknocie. Będą szły w parze ze łzami.
|
|
|
Coraz bardziej zawodzą Ci najważniejsi.
|
|
|
Chcę go ściskać i trzymać w objęciach, bo żyjąc by umrzeć, chcę umierać ze szczęścia.
|
|
|
Najbardziej zniszczyli mnie Ci, którzy powinni być podporą
|
|
|
Ja tylko chcę być komuś potrzebna. Potrzebuję tego, żeby ktoś nie mógł się beze mnie obejść. Potrzebuję kogoś, kto zje cały mój wolny czas, moje ego, moją uwagę. Kogoś, kto będzie ode mnie uzależniony. Obopólnego uzależnienia.
|
|
|
brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.
|
|
|
o to właśnie w tym wszystkim chodzi, na początku ma boleć, łzy, krew i próby samobójcze mają dać Ci do zrozumienia, że życie w każdej chwili może z Tobą tak po prostu wygrać. i właśnie wtedy kiedy ono pokłada Cię po raz kolejny na glebę, Ty musisz wstać choć nie wiem jak cholernym wyczynem by to było, wstać i uświadomić sobie, że jest jeszcze wiele rzeczy, które mogą cieszyć, że jest wiele osób, którym zależy. z uniesioną głową ku górze iść przed siebie, nie dając życiu kolejnej satysfakcji z wygranej, i już nigdy nie popełnić tego samego błędu, już nigdy więcej nie cierpieć tak samo.
|
|
|
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie.
|
|
|
Kiedys "kocham cię" to były najważniejsze dla mnie słowa na świecie. Dziś jednak nic juz nie znaczą. Zniszczyles coś co trwać mogło i dać nam odrobine szczęścia. To głupie wiem, lecz nie potrafię inaczej żyć. Nie umiem sobie bez ciebie poradzić. Kiedys moje życie roznilo sie od dzisiejszego. Ale potem pojawiles się ty i zmieniles moje przyzwyczajenia. I wtedy bylo cudownie! A teraz tak trudno jest oduczyc sie bycia tym, kim sie stałam dzięki tobie. Do niedawna dawales mi jeszcze nadzieje w lepsze jutro. Dawales sile by żyć. Teraz upadam i nie mogę się podnieść. To boli. Uczucie kiedy się zatracasz i wiesz, ze tak na prawdę nigdy się juz nie podniesiesz.
|
|
|
Ja leże w swoim pokoju. Rozmyslam. Nad tym, jakby to było moc poczuć cos jeszcze raz. Przeżyć najlepsze chwile swojego życia od nowa. Od nowa poczuć ta radość, to wielkie szczęście, płynące z własnego serca. Ta sile, która przyplywala wraz z nadejciem kogoś bliskiego. To uczucie, ze moze sie zrobic wszystko, kiedy tylko jest przy nas osoba, ktorej na nas zalezy. Która chciałaby przeżyć z nami ta chwile. Byc moze najpiękniejsza chwile w swoim życiu.
|
|
|
Tak trudno jest zapomnieć. Tak trudno nie myslec, nie wspominać. Wiem jednak, ze wszystko, co dobre w naszym zyciu, ma kiedys swoj kres. Nasz koniec juz nastał. Juz nie ma tego, co było. Nie ma juz nas. Teraz jestem ja i ty. Osobno. Nie jesteśmy juz jednoscia. I nie będziemy zapewne nigdy wiecej. To uczucie ktore mieliśmy, juz nas nie połączy. Nie wazne jak potocza sie nasze losy, zapomnimy o sobie. Przechodzac kiedys ulica, nawet nie spojrzymy na siebie. Na zawsze zostaniemy sobie obojętni. Nigdy juz nie bedziemy wpatrywac sie w swoje oczy. Pozostaną jedynie wspomnienia i świadomość, ze cos dla siebie znaczylismy. Ale to było dawno. I nawet jesli zapytasz ile dla mnie znaczyles, odpowiem ci, ze teraz to bez znaczenia.
|
|
|
|