Spokojny wiatr jej czarne włosy miotał.
Gdy się uśmiechała - świat stawał się piękniejszy.
Gdy się rumieniła - był zupełnie nietutejszy.
Obok niej stał brunet, dobrze zbudowany.
Szare jego oczy na nią spoglądały.
Nagle chwycił ja za rękę coś jej szepną do ucha.
Widać było po niej, że uważnie go słucha.
A po chwili roześmiani,
biegli przez pole widząc coś w oddali.
Biegną tak biegną.. już są zdyszani.
Już nigdy nie patrzą co było za nimi.
Od tej i od każdej chwili..
będą tylko widzieć to co się ku przyszłości chyli.
Życie płynie jak rzeka, nie wraca - ucieka.
Chociaż znosi wszystkie syfy tej Ziemi,
jest potrzebna by innym życie zmienić.
Więc patrz uważnie i zrozumiale,
by Tobie i innym żyło się wspaniale.
Nigdy nie wiesz kogo możesz uszczęśliwić.
Komu życie osłodzić i kogo zmienić. `nea
|