|
nauuuczmniekochaac.moblo.pl
uwielbiam ten błogi stan gdy w piątek wieczorem położę się do łóżka włożę do uszu słuchawki puszczę ulubioną muzykę zamknę oczy i jedyne na czym skupiam wtedy uwag
|
|
|
uwielbiam ten błogi stan, gdy w piątek wieczorem położę się do łóżka, włożę do uszu słuchawki, puszczę ulubioną muzykę, zamknę oczy i jedyne na czym skupiam wtedy uwagę to muzyka, nie Ty.
|
|
|
pogłaszcz kota, a Cię podrapie, daj frajerowi serce, a będzie chciał dupy. [marchewkowybanan]
|
|
|
ja + ekipa + zielsko + wóda = brak skurwiela w mej pamięci. [slonbogiem]
|
|
|
- język to kość czy mięsień ? - mięsień. - to może się po siłujemy ?
|
|
|
Ona tak cholernie była naiwna, łudziła się że ją kocha. Myślała że znaczy coś dla niego że, On pragnie jej tak jak ona Jego. Starała się z całych sił, jednak to było dla niego za mało. Była mu obojętna, ale miała nadzieje, że to się zmieni.
|
|
|
Kiedy byłam mała, chciałam być księżniczką. Potem chciałam być piosenkarką, tancerką, modelką lub aktorką. Następnie chciałam być bardzo bogata i nic nie robić. Kiedy zdałam sobie sprawę, że nie dostanę niczego za darmo, zaplanowałam sobie, że będę psychologiem. Lecz teraz już wiem na pewno, kim będę. Będę mieszkanką miasta, w którym Ty mieszkasz i chcę być z Tobą. Reszta nie ma znaczenia.
|
|
|
- kocham Cię. - po co mi to mówisz ? - no, tymbark tak radził.
|
|
|
Siedziała na opustoszałej łące bawiąc się kosmykiem swoich złotych włosów z nadzieją, że tego lata też podbiegnie do niej z koszem truskawek, wiedząc jak je uwielbia i że po raz kolejny, częstując go jedną z nich, wyzna miłość.
|
|
|
Czasami chciałabym być kimś innym. Czasami chciałabym być wredną, zimną suką dlatego, że może wtedy nic bym nie czuła. Na niczym by mi nie zależało, do niczego bym się nie przywiązała, za niczym bym nie tęskniła.
|
|
|
gdy mam Cie przy sobie wiem, że jestem bezpieczna,kiedy wtulam sie w Twoje ramiona wiem, że jestem szczęśliwa, cholernie szczęśliwa.
|
|
|
Wyszłam na osiedle. Owinęłam się szalikiem i zapaliłam fajkę. Usiadłam na murku i obserwowałam ludzi. Kobieta kłóciła się z jakimś facetem. Jedna babcia szarpała się ze swoim psem. Starszy facet krzyczał na małego chłopca, bo rozbił mu butelkę z piwem. Młoda dziewczyna kłóciła się z chłopakiem, który po pięciu sekundach minął ją i odszedł. Jej zaszklone oczy rejestrowały jego sylwetkę, znikającą w zimowej mgle. Maleńkie dziecko zaczęło płakać, bo rodzice kłócili się o to, czy kupić jej rower. Minęła mnie grupka małolatów, którzy mieli ubogie słownictwo, bo ograniczali się jedynie do 'kurwa' i 'ja pierdole.' Chociaż, generalnie to ja też właśnie tak skomentowałabym życie. Świat zmienił się w worek śmieci, których odór zabija jakiekolwiek pozytywne uczucia. Miłość ? taa, na pewno.
|
|
|
|