Czasem mam ochotę założyć trampki i odejść. Tam gdzie nikt mnie nie znajdzie. Gdzie ucieknę od problemów. Od szarej rzeczywistości. Mieć tak poetycko wyjebane na wszyst
Czasem mam ochotę założyć trampki i odejść. Tam gdzie nikt mnie nie znajdzie. Gdzie ucieknę od problemów. Od szarej rzeczywistości. Mieć tak poetycko " wyjebane na wszystko ".
On był dla mnie dobry, kochany, zasypywał mnie SMSami, buziakami na dobranoc, troszczył się o mnie - był ideałem. Więc czemu byłam nadal tylko zauroczona ? sama nie wiem. Zakochałam się dopiero wtedy, kiedy on zaczął ode mnie odchodzić.