 |
natusiowska.moblo.pl
gdzie byłaś ? na spacerze. chodź tu. o co znowu Ci chodzi? pachniesz papierosami i męskimi perfumami dziecko! pachnę miłością mojego życia mamo.
|
|
 |
- gdzie byłaś ?
- na spacerze.
- chodź tu.
- o co znowu Ci chodzi?
- pachniesz papierosami i męskimi perfumami, dziecko!
- pachnę miłością mojego życia, mamo.
|
|
 |
usiadła na parapecie, była już noc. popatrzyła w niebo
i zatopiła się w marzeniach.
|
|
 |
obojętność to
dziś podstawa.
|
|
 |
Czasami chciałabym być kimś innym. Czasami chciałabym być wredną, zimną suką dlatego, że może wtedy nic bym nie czuła. Na niczym by mi nie zależało, do niczego bym się nie przywiązała, za niczym bym nie tęskniła.
|
|
 |
olać realia, pieprzyć rzeczywistość. pieprzyć to że znów coś nie wyszło.
|
|
 |
jedyne czego chciała to mieć kogoś, kto usiadłby z nią pod rozgwieżdżonym niebem,
tylko żeby popatrzył jej w oczy i powiedział: 'jesteś jedyną, jesteś tą której szukałem.' ,
przytulił, tak niewinnie patrzał, opiekował się nią.
chciała mieć kogoś, na którego widok uśmiech sam nasunął by się na twarz,
a w oczach pokazały łzy ze szczęścia. po prostu się zakochać z wzajemnością.
następna idiotka
|
|
 |
Założyć słuchawki, włączyć ulubioną muzykę i rozmyślać nad sensem swojego życia izolując się od otoczenia.
|
|
 |
- I co mam iść do niego do domu, rzucić mu się na szyje, zacząć całować, i krzyczeć jak bardzo go kocham ?! - Ja bym tak zrobiła.
|
|
 |
pozbawiona uczuć usiadła na krawężniku. obojętne jej było życie w tym nędznym świecie. z czteropakiem i paczką fajek postanowiła zacząć kolejny nędzny wieczór.
|
|
 |
a on ? mógłby dawać korki z chamskiego bycia, ogromnej obojętności i braku uczuć. Jest w tym świetny.
|
|
|
|