|
natka732.moblo.pl
I nadchodzi taki dzień że stojąc przed lustrem wpatrując się w przeszklone źrenice uświadamiasz sobie że mogłabyś teraz wyglądać zupełnie inaczej cieszyć się życ
|
|
|
|
I nadchodzi taki dzień, że stojąc przed lustrem, wpatrując się w przeszklone źrenice, uświadamiasz sobie, że mogłabyś teraz wyglądać zupełnie inaczej, cieszyć się życiem, ale nie potrafisz. Widzisz, wszystko ma swoje skutki uboczne, niektóre silniejsze, inne słabsze. Miłość też je ma. Odrzucona czasem zbyt dużo.
|
|
|
|
Zbyt wielu rzeczy się boję, wiesz o tym. Aktualnie największy strach budzi we mnie myśl o tym, że za chwilę może Cię tu nie być, tak samo jak nie ma już wódki w tym kieliszku i w tym i w tym i w tym też.
|
|
|
|
Stanął koło mnie z lekkim uśmiechem,postawił bolsa na stole i powiedział:
"dawaj kochanie,za to,że wytrzymujesz z takim idiotą jak ja".
|
|
|
|
czuję w tobie ciepło,do którego przywykłam :*
|
|
|
|
dziubuś,dziubuś powiedz coś swojemu kochanie,słodziutkiego.
|
|
|
|
- Tato. - Co? - Gówno 1-0 dla mnie. - Nigdzie nie wychodzisz 1-1. / word_
|
|
|
|
staliśmy na chodniku koło klubu. ostro się kłóciliśmy, chyba pierwszy raz było tak grubo. - ty coś do niego czujesz, powiedz mi to kurwa i mnie nie oszukuj. - krzyczał. - przestań odpierdalać szopkę, on jest dla mnie jak brat, znamy się od dziecka i dobrze o tym wiesz że jest dla mnie ważny, kocham go kurwa jak własnego brata i nic więcej. do chuja wiesz przecież odkąd mi na tobie zależało i jak cię zajebiście kocham. nie ufasz mi. - darłam się jak kretynka. w jego oczach było widać wkurwienie, zajebistą złość i zazdrość, rzucił telefonem o chodnik, odwrócił się do mnie tyłem i stał tak przez chwilę. zaczęłam odchodzić wtedy złapał mnie za rękę i przytulił szeptając do ucha 'przepraszam'.
|
|
|
|
, "reset", "reset", "reset" - kurwa , czemu to nie działa .
|
|
|
|
, a serce zapierdala jak szalone na widok tego kolesia .
|
|
|
|
- chcesz gumę? - chce. - dobra, tylko nie mów, że dostałeś ode mnie. :D
|
|
|
|
, że papierosy i alkohol uzależniają to jeszcze rozumiem . ale proszę, nie on .
|
|
|
|
, palisz ? ta, swoje włosy prostownicą . / jachcenajamaice .
|
|
|
|