|
natalyp.moblo.pl
mówią nie kłam ale sam przecież tym szczerym nie wierzę bo niby kochają szczerze raczej wyrywali by dupy nawet na stypach własnych matek ktoś przez nich płacze te
|
|
|
mówią nie kłam, ale sam przecież tym szczerym nie wierzę,
bo niby kochają szczerze raczej
wyrywali by dupy nawet na stypach własnych matek
ktoś przez nich płacze, teraz kłamstwo jest prawdą,
nie pójdziemy do piekła, bo trafiliśmy już tam dawno
|
|
|
sorry nie masz jaj to poka cyce!
|
|
|
I tak masz do mnie szacunek, tak jak kiedyś choć wiem
Że powinienem więcej pisać, ale kiedy jak w dzień
Mam pracę, szkołę, kumpli, nocą kilka godzin na sen
|
|
|
Pozwól, że opowiem ci o znajomości
Która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości
Jednak pozwala pisać mi teksty o miłości
Prawie tak intensywne jak kolor jej paznokci
|
|
|
Niestety boli niespełniona obietnica
Niełatwo jest wybaczać gdy ranne są uczucia
Farmazonów słuchać mam kolejny raz? (nie!)
Kiedyś wierzyłem w to, dzisiaj ty pędź na szczaw
|
|
|
Wszystkiego nie najlepszego
no i nic sie nie zmienia
ja najchetniej to nie znałbym cie nawet z widzenia
|
|
|
nie pokocham Cię, nie zaproszę na kolację, weź wybij z głowy wspólne wakacje, pewnie się wściekasz na całą sytuacje, lecz w razie jak by co wiesz w której mieszkam klatce
|
|
|
choć życie nauczyło mnie tłumić emocje, zabiłaś coś we mnie już czasu nie cofniesz
|
|
|
Nie wiem, to jak ty masz wpojone
Ja wcześniej miałem nic, więc ten koniec, bo dziś robię swoje
I już podjąłem tą decyzję : nie wracam
Wiem, że to egoistyczne, przepraszam Więc nie mów mi, z kim powinienem trzymać Moja duma to skurwiel, a to dostałem w genach
|
|
|
Ktoś mnie zranił mocno i widziałem piekło,
Które przysłoniło mi całe świata piękno
Chciałem to naprawić i znowu źle trafiłem
Więc nie dziw się, że mogę być zimnym skurwysynem
|
|
|
wdech i kurwa wydech, chodze z uśmiechem na mordzie jak pajac
|
|
|
nie myśl co będzie jutro bo pęknie Ci serce
|
|
|
|